Wczoraj (26 lutego) około godz. 10 w Nowym Dworze Mazowieckim kierujący samochodem osobowym potrącił 54-latkę przechodzącą przez przejście dla pieszych na ulicy Warszawskiej. Świadkiem tego zdarzenia była druhna z OSP Pomiechówek, która natychmiast udzieliła poszkodowanej pierwszej pomocy. Kobieta z podejrzeniem urazu kończyny dolnej i górnej trafiła do szpitala.
Informację o zdarzeniu z udziałem pieszej i samochodu osobowego na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego, służby ratownicze odebrały o godz. 10:32. – Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki i OSP Nowy Dwór Mazowiecki oraz pogotowie i policję – poinformował mł. kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jak dodał strażak, po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na ulicy Warszawskiej 25 (DW631) na przejściu dla pieszych samochód osobowy marki Skoda Octawia potrącił 54-letnią kobietę. Poszkodowana leżała na pasie jezdni w kierunku centrum miasta.
Jako pierwsza kwalifikowanej pierwszej pomocy udzieliła jej druhna z OSP Pomiechówek, która znajdowała się tam przejazdem. 54-latka była przytomna, jednak w wyniku potrącenia doznała urazu kończyny dolnej i górnej. Kobieta została przekazana pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, a następnie trafiła do szpitala w Płońsku.
– Kierujący pojazdem Skoda, 64-latek z woj. łódzkiego, potrącił na przejściu dla pieszych 54-latkę z Nowego Dworu Mazowieckiego. Kobieta trafiła do szpitala z podejrzeniem urazu kończyny górnej i dolnej. Na miejscu czynności wykonywali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego – poinformowała podkom. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
fot. zdjęcie ilustrowane / arch. GP
 około godz. 10 w Nowym Dworze Mazowieckim kierujący samochodem osobowym potrącił 54-latkę przechodząca przez przejście dla pieszych na ulicy Warszawskiej. Świadkiem tego zdarzenia była druhna z OSP Pomiechówek, która natychmiast udzieliła poszkodowanej pierwszej pomocy. Kobieta z podejrzeniem urazu kończyny dolnej i górnej trafiła do szpitala.){kind=link}