W czwartek (30 maja) nad powiatem nowodworskim przeszła burza, której towarzyszyły obfite opady deszczu i silny wiatr. Część ulic znalazła się pod wodą, zalane zostały też budynki. Nie obyło się też bez interwencji związanych z połamanymi i powalonymi drzewami.
Wczorajszy dzień przyniósł niespodziewaną burzę – dosłownie i w przenośni. Gwałtowne załamanie pogody sprawiło, że strażacy w powiecie nowodworskim mieli pełne ręce roboty. Pierwsze zgłoszenia do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim zaczęły spływać po godz. 16. Potem telefon alarmowy rozdzwonił się.
Strażacy usuwali powalone drzewa i konary w Nowym Dworze Mazowieckim Mazowieckiego na ulicach: Szpitalnej, Księstwa Warszawskiego, Wybickiego, Obwodowej, Chryzantemy oraz w miejscowości Popowo Północ. Dodatkowo w Aleksandrowie doszło do zerwania linii energetycznej.
Nie zabrakło także interwencji związanych z zalaniami. W przedszkolu przy ulicy Okulickiego w Nowym Dworze Mazowieckim zalana została piwnica, jednak z uwagi na niski stan wody oraz brak możliwości wypompowania jej przy użyciu standardowych pomp, strażacy odstąpili od dalszych działań. Podobne sytuacje miały miejsce przy ulicy Wojska Polskiego, gdzie powstałe rozlewisko utrudniało wjazd do posesji oraz na osiedlu przy ul. Jarzębinowej, gdzie woda zalała dwa garaże podziemne wraz z pomieszczeniami technicznymi maszynowni dźwigu. W miejscach tych strażacy musieli użyć pomp, aby odprowadzić nadmiar wody.
Strażacy usuwali skutki załamania pogody do godz. 23. Na szczęście w wyniku powyższych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń.
fot. OSP Nowy Dwór Mazowiecki