W środę (10 lipca) przed godz. 22 służby ratownicze zostały poinformowane o kobiecie, która w Nowym Dworze Mazowieckim weszła do rzeki Narew, żeby popływać i została porwana przez nurt. W poszukiwaniach udział brali policjanci i strażacy. Poszkodowana została wyciągnięta z wody w okolicy Twierdzy Modlin. Pomimo prowadzonej reanimacji przez służby ratownicze życia kobiety nie udało się uratować. Obecnie czynności mające ustalić tożsamość kobiety i dokładne okoliczności zdarzenia prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
Jak poinformowała Kurier Nowodworski podkom. Joanna Wielocha oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim informacja o kobiecie, która weszła do rzeki Narew w okolicy ulicy Sukiennej w Nowym Dworze Mazowieckim wpłynęła do służb ratowniczych w środę (10 lipca) chwilę przed godz. 22. Policja poprosiła strażaków o pomoc w poszukiwaniach kobiety porwanej przez nurt Narwi. Jak przekazał w rozmowie z naszą redakcją kpt. Andrzej Kordek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy strażaków z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Ratownictwo Wodne i OSP Nowy Dwór Mazowiecki.
Po jakimś czasie służby ratownicze natrafiły na dryfujące ciało kobiety na wysokości Twierdzy Modlin w pobliżu siedziby OSP Ratownictwo Wodne. Strażacy ochotnicy wraz ze strażakami PSP podjęli kobietę z wody i przystąpili do reanimacji poszkodowanej. Po dopłynięciu do brzegu służby kontynuowały walkę o życie kobiety. Niestety pomimo starań służb ratowniczych przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety.
Jak ustalił nieoficjalnie Kurier Nowodworski zmarła kobieta miała około 40 lat.
Jak poinformowała Kurier Nowodworski podkom. Joanna Wielocha z KPP w Nowym Dworze Mazowieckim na miejscu swoje czynności prowadzili policjanci wraz z technikiem kryminalistycznym pod nadzorem prokuratora. Jak dodała policjantka na razie nie udało się ustalić tożsamości kobiety. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do dalszych czynności, a śledczy starają się obecnie ustalić dokładne okoliczności tego zdarzenia.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim