W nocy z soboty na niedzielę (21-22 stycznia) w Nowym Dworze Mazowieckim przed wejściem do jednego z bloków znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Na miejscu interweniowały służby ratownicze z terenu powiatu nowodworskiego. Pomimo reanimacji życia 47-latka nie udało się uratować. Teraz policja pod nadzorem prokuratora ustala dokładne przyczyny zgonu mieszkańca powiatu nowodworskiego.
Informację o nieprzytomnym mężczyźnie pod jednym z bloków na terenie miasta służby ratownicze otrzymały chwilę po północy z soboty na niedzielę. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego i patrol policji.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że przed wejściem do jednego z bloków przy ulicy Dębowej leżał nieprzytomny mężczyzna. Zespół ratownictwa medycznego natychmiast przystąpił do reanimacji mężczyzny. Niestety pomimo walki ratowników życia mężczyzny nie udało się uratować, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
– Na miejscu zdarzenia wykonywane były czynności śledczo-dochodzeniowe z udziałem technika kryminalistyki. Policjanci ustalili, że zmarły mężczyzna miał 47-lat i był mieszkańcem Nowego Dworu Mazowieckiego. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało skierowane na sekcję zwłok w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci. Trwają czynności wyjaśniające, jak doszło do tego zdarzenia, jakie były okoliczności i ich przebieg. –
Prokurator Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim Emilia Krystek poinformowała Kurier Nowodworski, że postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzone jest obecnie z art. 155 Kodeksu karnego (nieumyślne spowodowanie śmierci).
Może gdybyśmy mieli defibrylatory AED jak gmina Nekla (o czym od kilku dni mówią w Wydarzeniach24 Polsatu) to pan by przeżył. Były nawet takie projekty do Budżetu Obywatelskiego jeszcze przed Covidem… Obecnie jedyny dostępny defibrylator AED jest przy Starostwie, a może warto zamontować dodatkowe na “dworcach”, kościołach, bibliotekach lub PSP? Może warto zrobić kursy pierwszej pomocy i obsługi defibrylatora AED dla młodzieży we wszystkich lokalnych szkołach?