Kilka dni temu policjanci podczas patrolowania Wygody Smoszewskiej (gmina Zakroczym) starali się zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego. Mężczyzna siedzący za kierownicą nie miał jednak ochoty na spotkanie z mundurowymi i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu i zatrzymaniu przez funkcjonariuszy okazało się, że 35-letni mężczyzna miał 2,7 promila alkoholu w organizmie i dodatkowo orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
W czwartek (1 czerwca) po południu policjanci patrolujący Wygodę Smoszewską postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego marki volkswagen. Kierowca auta osobowego nie zamierzał się jednak zatrzymać. – Widząc zbliżający się w jego kierunku radiowóz przyspieszył, próbując uniknąć kontroli drogowej. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Po przejechaniu kilkuset metrów, mężczyzna porzucił auto na poboczu drogi i dalej zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariusze nie dali mu najmniejszych szans. Za chwilę 35-latek był już w rękach zakroczymskich stróżów prawa. – informuje podkom. Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jazda w stanie nietrzeźwości i sądowy zakaz prowadzenia
Po zatrzymaniu kierowcy przez mundurowych szybko wyszło na jaw, dlaczego uciekał przed policjantami. – Policjanci od razu wyczuli od zatrzymanego silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości tylko potwierdziło ich przypuszczenia. Kierujący volkswagenem był pijany. W organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Na tym nie koniec. Mieszkaniec gminy Czerwińsk nad Wisłą, zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Płońsku miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów i w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Na dodatek, pojazd, którym jechał nie posiadał aktualnych badań technicznych. – dodaje podkom. Joanna Wielocha.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Dworze Mazowieckim zgodnie z Kodeksem karnym zatrzymanemu 35-latkowi za popełnione przestępstwa grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Kuriera Nowodworskiego