Kanadyjkarka Dorota Borowska zdobyła złoty medal Igrzysk Europejskich w olimpijskiej konkurencji C1 200 m. Pochodząca z Nowego Dworu Mazowieckiego zawodniczka opowiada nam o minionych zawodach, przebytej kontuzji i zbliżających się Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Dorota Borowska zdobyła złoty medal w jedynce na 200 m podczas Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska. Zawodniczka Świtu Nowy Dwór Mazowiecki wystrzeliła jak z procy i szybko objęła prowadzenie. Wypracowała sobie przewagę nad rywalkami z Ukrainy i Hiszpanii, którą utrzymała do samego końca. To kolejny sukces kanadyjkarki po wicemistrzostwach świata i czwartym miejscu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Sukces szczególny, ponieważ Borowska w ubiegłym sezonie nie startowała w zawodach Pucharu Świata. Igrzyska Europejskie organizowane w Krakowie były dla nowodworzanki pierwszą imprezą rangi mistrzowskiej od 2021 r. – Chciałam sobie udowodnić, że jestem w stanie wrócić do rywalizacji sportowej na poziomie, który pozwoli mi walczyć z najszybszymi dziewczynami na świecie. Sprint to konkurencja bardzo wymagająca, każdy ruch i każde pociągnięcie musi być wykorzystane w stu procentach – mówi na łamach redakcji Kuriera Nowodworskiego Dorota Borowska.
Podopieczna trenera Mariusza Szałkowskiego w ubiegłym sezonie leczyła kontuzję kręgosłupa, a w bieżących zawodach Pucharu Świata zajmowała miejsca poza podium. Zawody rangi mistrzowskiej w Polsce były dla niej pierwszym poważnym sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata w Duisburgu i Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. – Dzięki przerwie spowodowanej kontuzją, która wykluczyła nas z rywalizacji sportowej na cały sezon, mogłam złapać trochę dystansu i poukładać sobie wszystkie cele. Uważam, że ubiegłoroczna przerwa dużo więcej przyniosła mi dobrego niż złego. Dojrzałam jako człowiek i jako sportowiec. Wiem jaką wartość noszę w sobie i dzięki temu jestem pewniejsza siebie i zdeterminowana do poświęcenia, aby w tym roku zawalczyć o kwalifikację olimpijską, a w przyszłym roku o to, aby podczas Igrzysk Olimpijskich spojrzenie na tablice wyników po przepłynięciu wywołało we mnie łzy szczęścia i wdzięczności za pracę całego sztabu ludzi, aby nasz sukces był możliwy –
Kanadyjkarka z Nowego Dworu Mazowieckiego o kwalifikację olimpijską powalczy na sierpniowych Mistrzostwach Świata w Duisburgu. Miejsce w najlepszej piątce zagwarantuje jej udział w przyszłorocznych Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Fot. Dorota Borowska/FB