Jak informuje radna Anna Małecka, powiat nowodworski nie będzie aplikował o dopłaty w 2024 r. na rozwój przewozów autobusowych w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. „Na poprawę komunikacji lokalnej w powiecie – w tej kadencji – liczyć nie możemy – pisze Anna Małecka.
W czwartek (26 października) na sesji Rady Powiatu poruszono temat dopłat na rozwój komunikacji lokalnej. Anna Małecka, radna powiatu nowodworskiego, zapytała czy władze powiatu planują ubiegać się o dotacje na rzecz komunikacji publicznej na terenie powiatu nowodworskiego w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Nabór wniosków o dopłaty w 2024 roku trwa do 10 listopada br. Do rozdania jest ponad 81 mln zł dla samorządów z województwa mazowieckiego.
Jak poinformowała radna za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, powiat nie będzie aplikował o pieniądze, które mogłyby pomóc w rozwoju przewozów autobusowych i tym samym w walce z wykluczeniem komunikacyjnym.
Jak dodała, w najbliższej przyszłości nie planuje się również powołania Związku Powiatowo-Gminnego, w celu poprawy sytuacji dotyczącej przewozów autobusowych. Powołanie takiego związku ułatwiłoby pozyskanie zewnętrznych środków.
– Odpowiedzi naszych władz na zadane przeze mnie pytania, utwierdziły mnie w przekonaniu, że na poprawę komunikacji lokalnej w powiecie – w tej kadencji – liczyć nie możemy – stwierdziła Małecka.
Zarząd Powiatu w Nowym Dworze Mazowieckim poinformował radnych, że pracuje nad usprawnieniem komunikacji publicznej, będzie prowadził analizy, ale na ten moment „po wyliczeniu kursów jest za mało chętnych”. Jak widać mimo nacisków ze strony radnych i mieszańców nie zmieniło się podejście władz powiatu. Zdaniem Krzysztofa Kapusty, starosty nowodworskiego, „powiatowy transport byłby nieopłacalny ze względu na bliskość stolicy i dobrze skomunikowaną linię kolejową z Warszawą”. O tym, że zapowiedzi dotyczące naprawy sytuacji komunikacji lokalnej pozostały w dalszym ciągu obietnicami mówił też na łamach naszej redakcji
Cała para poszła w gwizdek
Przypomnijmy, że w marcu br. radna powiatu nowodworskiego Anna Małecka zaproponowała szereg działań, mających na celu usprawnienie komunikacji lokalnej:
- przeprowadzenie analizy dotyczącej siatki połączeń komunikacji publicznej na terenie powiatu nowodworskiego i stworzenie mapy transportowej, aby określić obszary tzw. “białych plam komunikacyjnych”;
- rozważenie zorganizowania przez powiat nowodworski powiatowych przewozów autobusowych, na wzór powiatowej komunikacji lokalnej, która od wielu lat funkcjonuje w powiecie legionowskim (4 bezpłatne linie autobusowe);
- utworzenie związku powiatowo-gminnego, w skład którego, oprócz powiatu nowodworskiego, weszłyby zainteresowane gminy naszego powiatu i powiatów ościennych.
– Niestety, nic z tego do tej pory nie zostało zrobione. Nie korzystamy z dobrych praktyk innych samorządów, takich jak Grodzisk Mazowiecki czy choćby Legionowo – stwierdziła Małecka.
Jak zaznaczyła, nowodworzanie pozostają na łasce sąsiedniego powiatu legionowskiego albo komunikacji gmin Czosnów i Zakroczym. – Przedłużenie linii ZTM 750 do Nowego Dworu Mazowieckiego pozostaje w sferze marzeń, odległych marzeń. Taka możliwość była w 2017 r. ale niestety, miasto z niej nie skorzystało – wyjaśniła Małecka.