Na przełomie XX i XXI w. Nowy Dwór Mazowiecki był areną brutalnej walki między dwiema grupami przestępczymi – modlińską i nowodworską. Konflikt o wpływy z handlu narkotykami i prostytucji osiągnął apogeum w pubie “EB”, kiedy to w wyniku zamachu bombowego zginęło czterech młodych mężczyzn. Eskalacja przemocy doprowadziła do egzekucji liderów grupy nowodworskiej.

W latach 90. Nowy Dwór Mazowiecki był naznaczony obszarami podupadłych PGR-ów i jednostek wojskowych. Liczne fortyfikacje Twierdzy Modlin, które pamiętają jeszcze czasy Napoleona Bonaparte oraz tereny leśne, stały się areną walk o wpływy z handlu narkotykami i z prostytucji dwóch grup przestępczych.

Grupa modlińska, z Dariuszem K. ps. Kary i jego bratem Grzegorzem K. ps. Gienio na czele, walczyła z konkurencyjną grupą nowodworską, kierowaną przez m.in. Pawła G. “Głębika”. W tak małym mieście nie było jednak miejsca dla dwóch gangów, które walczyły o wpływy nie tylko w Nowym Dworze Mazowieckim, ale i na całym Mazowszu. Rozpoczął się materialny konflikt, który był podyktowany zbieraniem haraczy od alfonsów żyjących z pracy przydrożnych prostytutek.

“Głębik” przejął schedę po niejakim „Myśliwym” i zaczął pracować na własny rachunek. Zainspirowany filmem „Miasto prywatne” postanowił, że stworzy prywatne miasto, którego będzie wodzem. Pewnego dnia wyciągnął z baru „Myśliwego” i go dotkliwe pobił. Od tego momentu stał się liderem grupy nowodworskiej.

O jego brutalności niejednokrotnie przekonali się liderzy grupy modlińskiej, którzy postanowili zlikwidować lidera konkurencyjnej grupy. „Głębik” stał się głównym celem zamachu bombowego, do którego doszło w już nieistniejącym pubie „EB” przy ulicy Paderewskiego w Nowym Dworze Mazowieckim.

Krwawe zakończenie roku szkolnego

Mieszkańcy ten dzień pamiętają bardzo dobrze. Był piątek 23 czerwca 2000 r. W pubie EB, w którym często spotykali się członkowie grupy nowodworskiej, zaplanowano festyn z okazji zakończenia roku szkolnego. Miała się tam zjawić liczna młodzież z pobliskiego liceum, technikum i szkoły podstawowej.

W trakcie rozstawiania stolików i parasoli przed wejściem do pubu, jeden z współwłaścicieli lokalu zauważył odstającą kostkę brukową. Zaczął ją kopać, nie zdając sobie sprawy, że pod nią znajduje się 5 kg trotylu. – Wybuch był wyjątkowo silny, wszystkie cztery osoby, które znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie eksplozji zostały rozerwane na strzępy – relacjonował w serialu dokumentalnym „Miasto gniewu” jeden z uczestników programu. Fragmenty ciał zostały rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów. Korpus jednej ofiary odbił się od ściany przychodni lekarskiej, pozostałe odnaleziono na dachu pubu oraz w krzakach.

W zamachu, którego celem byli liderzy grupy nowodworskiej – Paweł G. “Głębik” oraz Marek B. “Biały”, zginęło czterech młodych i przypadkowych mężczyzn. Jeden z nich miał zaledwie 16 lat. Ofiar mogło być zdecydowanie więcej, ponieważ feralnego dnia w popularnym pubie zakończenie roku miało świętować nawet kilkadziesiąt uczniów.

„Głębika” i „Białego” nie było na miejscu zdarzenia i tym samym przeżyli zaplanowaną na nich egzekucję. Pojawił się jednak strach o własne życie, ponieważ na miasto już nigdy nie wyszli bez kamizelki kuloodpornej. To jednak nie wystarczyło na kałacha i broń maszynową…

Egzekucja w Tartaku

Niespełna trzy miesiące później lider grupy nowodworskiej nie uciekł od wyroku śmierci wydanego przez braci K. z grupy modlińskiej. 13 listopada “Głębik” wraz ze swoim ochroniarzem Krzysztofem B. ps. “Szczurek” grali na automatach w barze „Tartak” przy ulicy Legionów w Nowym Dworze Mazowieckim. W pewnym momencie do zatłoczonego lokalu weszło dwóch uzbrojonych mężczyzn w kominiarkach. Wyciągnęli AK47 i pistolet maszynowy, a następnie oddali 34 celne strzały w kierunku nowodworskich gansterów. Kamizelki nie pomogły. Seria z karabinów zakończyła życie „Głębika” i jego kompana, którzy zginęli na oczach kilkudziesięciu klientów.  

Advertisement

Jak ustalili śledczy, za egzekucją stali niedawno zatrzymany Marek N. ps. “Marek z Marek” i Daniel E., ps. Chulio. Gangsterzy powiązani z gangiem wołomińskim zostali wynajęci przez braci K. do zlikwidowania konkurencji z grupy nowodworskiej. To również ich prokuratura podejrzewała o podłożenie bomby w pubie EB.

Po kilkuletnim śledztwie na ławie oskarżonych zasiadło dziewięciu gangsterów powiązanych z modlińską grupą przestępczą. Byli wśród nich dwaj bracia K., Dariusz i Grzegorz oraz Marek N., ps. Marek z Marek i Daniel E., ps. Chulio. Prokuratura przedstawiła dowody wskazujące, że grupa modlińska była bezpośrednio związana z gangiem wołomińskim. “Nowodworscy” byli z kolei częścią gangu działającego na warszawskim Żoliborzu. Dariusza K. ps. “Kary” oskarżono o kierowanie gangiem, usiłowanie zabójstwa liderów konkurencji oraz posiadanie bomby oraz ostrzelanie “Głębika” i “Białego”. Grzegorzowi K. prokurator zarzucił m.in. przynależność do gangu oraz zlecenie zabójstwa “Głębika” i “Szczura”. Natomiast pięciu pozostałych usłyszało zarzuty udziału w gangu, nielegalnego posiadania broni i wymuszeń rozbójniczych.

Wyroki dla modlińskich gangsterów

W 2017 r. Sąd Najwyższy odrzucił kasację w przypadku Dariusza K., ps. “Kary”, utrzymując wyrok skazujący na dożywotnie pozbawienie wolności. O warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać dopiero po 40 latach. Będzie miał wtedy 75 lat. Jego młodszy brat „Gienio” nie doczekał wyroku, bo został zastrzelony krótko po tym, jak sąd zwolnił go w 2008 roku z aresztu.

Płatni zabójcy “Chulio” i “Marek z Marek” w 2013 roku zostali skazani na dożywocie. Sąd jednak uchylił te wyroki i zdecydował o zwolnieniu obu mężczyzn. W powtórnym procesie sąd uznał, że winnym udziału w tych mordach jest Daniel E., ps. Chulio i skazał go na dożywocie. Z braku niewystarczających dowodów uniewinnił Marka N., ps. Marek z Marek. Prokurator jednak odwołał się od uniewinniającego wyroku, a cyngiel grupy modlińskiej został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności. Mężczyzna od kilku miesięcy ukrywał się przed organami ścigania. Na początku listopada br. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚP i KAS.

fot. PAP/Tomasz Gzell

Advertisement