Trzy miesiące aresztu dla kierowcy samochodu ciężarowego, który najpierw zmienił tablice rejestracyjne, a następnie na terenie jednego z zakładów w nowodworskiej strefie przemysłowej usiłował przywłaszczyć powierzony mu towar o wartości 175 tysięcy złotych. 30-letniemu obywatelowi Litwy grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego kilka dni temu zostali wezwani na teren jednego z zakładów, znajdujących się w nowodworskiej strefie przemysłowej. Ze zgłoszenia pracowników wynikało, że kierowca tira próbuje nielegalnie wywieźć towar z firmy. Podczas wykonywanych na miejscu czynności mundurowi ustalili, że obywatel Litwy zmienił i posłużył się tablicami rejestracyjnymi nieprzypisanymi do pojazdu, którym się poruszał.

Policjanci ujawnili właściwe tablice, które 30-latek ukrył pod dywanikiem w podłodze mana. Kiedy pracownicy załadowali na tira chemię gospodarczą o wartości ponad 175 tysięcy złotych, kierowca oczekiwał tylko na wyjazd. Wtedy jeden z pracowników firmy poinformował o wszystkim policję. Na miejscu natychmiast zjawili się funkcjonariusze nowodworskiej drogówki, którzy zatrzymali nieuczciwego 30-latka.

Advertisement

– Mężczyzna usiłujący dokonać przywłaszczenia powierzonego mu towaru o wartości 175 tysięcy złotych oraz posługujący się nieprzypisanymi do pojazdu tablicami rejestracyjnymi trafił do policyjnego aresztu – poinformowała podkom. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.

Praca nowodworskich funkcjonariuszy Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego pozwoliła na zebranie materiału dowodowego w tej sprawie. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny areszt. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodała policjantka.

Policjanci przypominają, że kradzież tablic rejestracyjnych oraz ich nieuprawnione używanie jest przestępstwem.

Advertisement