Od pewnego czasu mieszkańcy Nowego Dworu Mazowieckiego, a zwłaszcza ci zamieszkujący w Modlinie Twierdzy, zmagają się z problemami związanymi z działalnością Poczty Polskiej. Nowodworzanie skarżą się, że opóźnienia w doręczaniu korespondencji stały się ich codziennym utrapieniem. Co na to centrala Poczty Polskiej i czy istnieje szansa na poprawę świadczonych usług?

Największe skargi kierowane są pod adresem placówki Poczty Polskiej przy ulicy Edwarda Malewicza 117 w Nowym Dworze Mazowieckim. Mieszkańcy Modlina Twierdza informują o nieterminowym dostarczaniu korespondencji i opóźnieniach sięgających nawet jednego miesiąca. Niektórym giną przesyłki i awiza z listami sądowymi, czy z wynikami badań lekarskich. Inni nie dostają na czas rachunków za wodę i prąd. Część mieszkańców sygnalizuje, że listy dostarczane są pod zły adres.

Poniżej przytaczamy część problemów zgłaszanych przez mieszkańców Nowego Dworu Mazowieckiego:

W Twierdzy odkąd nie ma Pani Anety, która na bieżąco wszystko dostarczała nie dość, że opóźnienie jest miesięczne, to giną przesyłki i awiza. Przepadło gdzieś moje badanie mammografii – pisze pani Aneta.

Poczta w Twierdzy to masakra, przekaz leży sobie na poczcie ponad tydzień z adnotacją awizowany, a tak naprawdę awiza nie było przez tydzień ani razu – informuje pani Angieszka.

Poczta w Twierdzy nigdy nie była zbyt szybka, ale to co się dzieje ostatnio, to jakaś kpina. List priorytetowy dochodzi po miesiącu – przekazuje pani Aleksandra.

– Moje listy Panie już szukają 3 miesiąc! Kazano zostawić karteczkę z imieniem, nazwiskiem, adres i numer telefonu. Trzy karteczki już zostawione i chyba wylądowały do kosza! – informuje pani Marta.

Stanowisko Poczty Polskiej w sprawie pracy placówki w Modlinie Twierdzy

Po sygnałach kolejnych mieszkańców zgłaszających problemy w funkcjonowaniu poczty przy ulicy Malewicza w Nowym Dworze Mazowieckim, w czwartek (25 stycznia), skontaktowaliśmy się z centralą Poczty Polskiej. Pytaliśmy m.in. o dostarczanie korespondencji z kilkutygodniowym opóźnieniem, sytuację kadrową w modlińskiej poczcie, jak również o zaginione przesyłki czy awiza. Dopytywaliśmy również o to, gdzie mogą zgłaszać swoje reklamacje klienci, którzy przez dostarczoną z dużym opóźnieniem korespondencję ponieśli straty finansowe.

W odpowiedzi na nasze pytania, Poczta Polska wydała oświadczenie, w którym tłumaczy trudną sytuację kadrową jako główną przyczynę opóźnień. – Trudna sytuacja kadrowa powoduje opóźnienia w doręczaniu korespondencji, niemniej staramy się sukcesywnie dostarczać listy do naszych Klientów i nie odnotowujemy przypadków doręczeń z miesięcznym opóźnieniem. Co do terminowości doręczenia poszczególnych, konkretnych przesyłek, konieczna byłaby informacja zawierająca nr przesyłki, której opóźnienie dotyczy – czytamy w komunikacie Biura Prasowego Poczty Polskiej.

Firma zaznacza, że mimo opóźnień w Modlinie Twierdzy, doręczanie korespondencji odbywa się zgodnie z obowiązującymi zasadami. W przypadku niezastania adresata w miejscu zamieszkania, przesyłki są awizowane, a powiadomienia zostawiane są w skrzynce oddawczej.

Poczta Polska wyjaśniła również możliwe przyczyny zaginięcia przesyłek i powiadomień o nieodebranej korespondencji. – Część właścicieli posesji nie posiada niestety skrzynek oddawczych, mimo obowiązku ustawowego i grożących sankcji w postaci grzywny, co znacznie utrudnia realizację doręczania i być może skutkuje zaginięciami powiadomień

Advertisement
. Zachęcamy do nabywania i instalowania skrzynek oddawczych. Oprócz realizacji obowiązku wynikającego z przepisów prawa działanie to znacznie usprawnia doręczanie przesyłek listowych. Skrzynki oddawcze mamy w sprzedaży we wszystkich placówkach pocztowych – zauważa Poczta Polska.

W oświadczeniu przesłanym naszej redakcji Poczta Polska informuje także o podejmowaniu działań w celu pozyskania nowych pracowników i szybkiego uzupełnienia kadry. Firma prosi mieszkańców o zrozumienie obecnej sytuacji jako przejściowej.

Wszelkie uwagi, reklamacje lub skargi można kierować na adres mailowy: kontakt@poczta-polska.pl, zgłaszać na infolinię 801 333 444 lub bezpośrednio w każdej placówce pocztowejdodają pracownicy Biura Prasowego Poczty Polskiej.

Wielomiesięczne zaległości wychodzą na prostą?

Do sprawy w swoich mediach społecznościowych odniósł się burmistrz Jacek Kowalski, który po rozmowie z naczelniczką Urzędu Pocztowego w Nowym Dworze Mazowieckim poinformował, że “dokonano przesunięć kadrowych, które mają usprawnić proces doręczania przesyłek, a zaległości powinny zostać nadrobione do połowy lutego“. W odpowiedzi na opóźnienia w dostarczaniu korespondencji przez Pocztę Polską z inicjatywą wyszedł Zakład Wodociągów i Kanalizacji, który do odwołania będzie dostarczał rachunki za wodę i ścieki.

Sytuację z funkcjonowaniem poczty przy ulicy Malewicza skomentował także radny miejski Marcin Ozdarski. – Wielokrotnie rozmawiałem z pracownikami poczty, informowali o zaległościach, ale też o fakcie, że sytuacja wychodzi na prostą i niebawem wszystkie listy będą dostarczane na czas. Jedyne o co mogę prosić, to o cierpliwość i zrozumienie do tak ciężkiej pracy ze strony mieszkańców, licząc na to, że ta sytuacja się poprawi. Natomiast nie możemy obarczać brakiem dobrej woli ze strony pracowników Poczty Polskiej, czy listonoszy pracujących na naszym terenie, bo to nie oni decydują o obsadzie kadrowej – mówi Ozdarski.

fot. Jacek Kowalski/FB

Advertisement