Kilka dni temu funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Czosnowie interweniowali na jednej z posesji w Palmirach (gmina Czosnów), na której doszło do awantury. Podczas interwencji mundurowi zatrzymali 55-latka, który był wobec nich agresywny, groził im pozbawieniem życia, a na koniec naruszył nietykalność cielesną jednego z funkcjonariuszy. Dodatkowo mężczyzna próbował przekupić mundurowych. Mieszkańcowi gminy Czosnów za popełnione czyny grozi kara do 10 lat więzienia.
W sobotni (29 kwietnia) wieczór policjanci odebrali zgłoszenie o awanturze na jednej z posesji w Palmirach. Na miejscu funkcjonariusze zastali agresywnego 55-latka. – Mężczyzna był pijany i nie stosował się do wydawanych przez mundurowych poleceń. Podczas interwencji znieważył interweniujących policjantów słowami wulgarnymi i obelżywymi. Naruszył też nietykalność cielesną jednego z nich. – informuje podkom. Joanna Wieloch, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Mieszkaniec gminy Czosnów próbował przekupić policjantów
– Mieszkaniec Palmir został przez funkcjonariuszy zatrzymany i przewieziony do czosnowskiego komisariatu. Mężczyzna nie chciał pogodzić się z decyzją mundurowych i w siedzibie komisariatu znieważył kolejnego policjanta. Żeby tego było mało, kierował wobec nich groźby karalne pozbawienia zdrowia i życia. Kiedy to nie pomogło, 55-latek chcąc się ratować, postanowił przekupić mundurowych i obiecał im, iż w zamian za zaprzestanie dalszych czynności i zapomnienie o całej sprawie, da im pieniądze. Funkcjonariusze poinformowali mężczyznę, że dopuścił się kolejnego przestępstwa, tym razem korupcyjnego. –
Jak informuje Policja, 55-letni mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty dotyczące usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom oraz ich znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej i kierowania gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz nakaz powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Mieszkańcowi gminy Czosnów grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Kuriera Nowodworskiego