W poniedziałek (5 grudnia), około godz. 16:30 na lotnisku w Modlinie doszło do ewakuacji pasażerów z powodu pozostawionego bez opieki bagażu. Przez nieodpowiedzialne zachowanie jednego z podróżujących, port lotniczy musiało opuścić aż 1500 osób, a trzy loty zostały opóźnione.
Jak poinformował oficer prasowy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim, zgłoszenie o pozostawionym bagażu na lotnisku Warszawa-Modlin wpłynęło o godz. 16:37. Na miejsce zadysponowano straż pożarną i pirotechników ze straży granicznej.
Służba ochrony lotniska przystąpiła do ewakuacji pasażerów z portu lotniczego jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, po czym do akcji mogli wkroczyć pirotechnicy. W tym samym czasie zablokowane zostały również dojazdy do terminala i parkingu.
Potencjalne zagrożenie stwarzała walizka pozostawiona w ogólnodostępnej strefie odlotów. Pirotechnicy sprawdzili zawartość walizki, ale w środku nie było przedmiotów stanowiących niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi.
Utrudnienia w prawidłowym funkcjonowaniu lotniska trwały ponad godzinę. Czynności związane z zachowaniem procedur bezpieczeństwa spowodowały opóźnienie trzech samolotów.