W środę (10 maja) na terenie gminy Leoncin doszło do dwóch pożarów poszycia leśnego i trawy. Do zaprószenia ognia w Nowej Dąbrowie przyczynił się konar drzewa, który spadł na linię energetyczną. Spaleniu uległo ok. 3 tys. m kw. powierzchni lasu. Chwilę później strażacy interweniowali przy pożarze trawy na nieużytkach rolnych w Secyminku.
Pierwsze zgłoszenie do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim wpłynęło o godz. 13:34. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej: 2x JRG NDM, OSP Leoncin i OSP Kazuń Polski. Obecni byli także strażnicy leśni z Kampinoskiego Parku Narodowego.
Jak poinformował oficer prasowy z KPPSP w Nowym Dworze Mazowieckim, były spore problemy z dotarciem jednostek ochrony przeciwpożarowej na miejsce zdarzenia, ponieważ nie było możliwości przedostania się tam samochodami pożarniczymi. Strażacy musieli przejść pieszo ze sprzętem gaśniczym ok. 500 m.
Po przybyciu służb ratowniczych okazało się, że do zwarcia linii elektrycznej i zapłonu przyczynił się konar drzewa, który ułamał się i spadł na linię energetyczną, co spowodowało iskrzenie i pożar ściółki poszycia leśnego na powierzchni ok. 3 tys m kw.
Strażacy przy użyciu tłumic i pompy szlamowej ugasili palącą się ściółkę i dokładnie przelali pogorzelisko.
Do drugiego pożaru doszło kilkadziesiąt minut później w Secyminku. Na nieużytkach rolnych paliła się trawa. – Na miejsce zadysponowano JRG NDM, OSP Czosnów i OSP Wilków Polski – poinformował mł. kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy KPPSP w Nowym Dworze Mazowieckim.
Strażacy szybko zlokalizowali źródło pożaru i ugasili ogień. Po dokładnym przelaniu terenu, działania zakończono. W wyniku pożaru spłonęła trawa na powierzchni 1500 m2.
Fot. OSP Kazuń Polski