W poniedziałek ruszyły prace związane z budową parku kieszonkowego między osiedlem Dębinka a ulicą Dębową. Czy inwestycja w zieleń jest próbą odwrócenia uwagi od planów budowy dziesięciu 6-piętrowych bloków w rejonie ulic Pogodnej i Leśnej?

O zielonej inwestycji przy osiedlu nr 9 w Nowym Dworze Mazowieckim pisaliśmy już w czerwcu bieżącego roku. Projekt budowy zakłada nasadzenia między osiedlem Dębinka a ulicą Dębową.

W pierwszym etapie budowy parku kieszonkowego nasadzone zostanie kilka tysięcy roślin. – Zobaczymy tam tulipany, hortensje, piwonie, jeżówki, porzeczki, miętę i wiele, wiele innych – wymienia burmistrz Jacek Kowalski.

Oprócz zróżnicowanych nasadzeń, planowane są również dodatkowe elementy funkcjonalne takie jak ścieżka z nawierzchnią mineralną, solarne oświetlenie czy drewniane siedziska. Niestety nie będzie urządzeń sprawnościowych i zabawowych ani domku z wikliny i hotelu dla owadów jak pierwotnie zakładano.

Zamysł jest taki, żeby park o każdej porze roku wyglądał inaczej, ale cały czas atrakcyjnie. Każda ze stref będzie symbolizować inną energię – przekonywał burmistrz Jacek Kowalski.

Inwestycja kosztowała miasto ok. 300 tys. zł. Park kieszonkowy ma być oddany najpóźniej do połowy grudnia br.

W tym miejscu powstanie Ogród Dębowy

Wycinka drzew po drugiej stronie ulicy Dębowej

Jak alarmują mieszkańcy osiedla Dębinka, po drugiej stronie ulicy Dębowej, z terenu zagajnika otoczonego ulicami Leśną, Dębową i Pogodną wycięto wiele dużych drzew i krzewów.

To, co się wydarzyło, to kolejny krok w kierunku budowy dziesięciu 6-piętrowych bloków w rejonie ulic Pogodnej i Leśnej. Pamiętajmy, że zgodę dla tej budowy dali radni miejscy, którzy w czerwcu 2022 roku podjęli uchwałę w tej sprawie. 12 radnych wyraziło zgodę, by na terenie przeznaczonym pod magazyny, hale, markety wybudowano duże Osiedle

Advertisement
– napisała radna powiatu nowodworskiego Anna Małecka.

Jak tłumaczy nam radny miejski Tomasz Reginis, według przepisów radni nie mogli postąpić inaczej, ponieważ wszystko było zgodne z ustawą lex deweloper. – Gdyby radni nie wyrazili zgody, to deweloper mógłby pójść do sądu i najprawdopodobniej by tę sprawę wygrał. Wystarczy popatrzeć na osiedle Jarzębinowa i budowę dwóch nowych bloków, za którą radni opowiedzieli się przeciw. Deweloper jednak wygrał sprawę w sądzie i buduje te bloki – wyjaśnił radny.

Radny podkreślił, że wszystkiemu jest winna ustawa lex deweloper, która pozwala deweloperom budować bloki z pominięciem ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub bez konieczności uzyskiwania decyzji o warunkach zabudowy.

Do sprawy będziemy wracać.

fot. Dębowa, Cicha, Miła – po sąsiedzku/FB

Advertisement