W piątek (2 września), na terenie jednego ze sklepów w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do kradzieży alkoholu. Sprawca uderzył ochroniarza, który próbował go zatrzymać, a następnie rzucił szklaną butelką w kasjerkę, po czym uciekł. Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek po południu, dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim zostali zadysponowani na interwencję do jednego z marketów na terenie miasta. Z przekazanych informacji wynikało, że doszło tam do kradzieży alkoholu, a agresywny sprawca zbiegł. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce. Ustalili, że kilka minut wcześniej do sklepu przyszedł mężczyzna. Z półki sklepowej wziął trzy butelki trunków, po czym wyszedł nie płacąc za towar. Próbującego zatrzymać go pracownika ochrony, uderzył w głowę i odepchnął. Dodatkowo, rzucił również szklaną butelką w interweniującą ekspedientkę. Po wszystkim uciekł ze skradzionym towarem.
Nowodworscy policjanci natychmiast rozpoczęli działania, mające na celu wytypowanie sprawcy i ustalenie miejsca jego pobytu. Po wykonaniu tych czynności, udali się pod adres zamieszkania podejrzanego, gdzie zastali dobrze im znanego 35-latka. Nowodworzanin był agresywny w stosunku do policjantów, których znieważył wulgarnymi słowami. Został zatrzymany i trafił do nowodworskiej komendy policji, gdzie spędził noc. W momencie zatrzymania miał 2 promile w organizmie.
Policjanci Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów kradzieży rozbójniczej oraz znieważenia funkcjonariuszy.
Nowodworska prokuratura złożyła do sądu wniosek o zastosowanie wobec 35-latka najsurowszego środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim przychylił się do wniosku prokuratora. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Zgodnie z kodeksem karnym, za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Źródło: KPP w Nowym Dworze Mazowieckim