Nowy Dwór Mazowiecki. Zielona inicjatywa poprawy wizerunku przy dworcu PKP. Realna szansa czy utopia?

Date:

TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:

Dorian Banaszek, przewodniczący Platformy Obywatelskiego w Nowym Dworze Mazowieckim, zaproponował modernizację ściany pod wiaduktem przy stacji PKP. Zdaniem nowodworskiego działacza zagospodarowanie ściany bluszczem poprawiłoby wizerunek terenu wokół dworca. Problem w tym, że wiadukt nie należy do miasta, lecz do spółki PKP PLK, dla której priorytetem jest bezpieczeństwo, a nie estetyka dworca. „Chcąc realizować taki projekt należałoby najpierw uzyskać wszystkie zgody. Moim zdaniem to jest takie pisanie patykiem po wodzie” – komentuje inicjatywę radny Michał Świokło.

Ściana nad torami przy dworcu PKP od dawna jest w złym stanie wizerunkowym. Została pomazana przez pseudografficiarzy, co nie tylko odstrasza mieszkańców, ale również wpływa negatywnie na estetykę miasta. Niestety walka z nimi jest jak walka z wiatrakami – zawsze znajdzie się jakiś następca.

Zielona inicjatywa

Nie zmienia to faktu, że zagospodarowanie ściany zielenią jest przedsięwzięciem godnym uwagi. Tym bardziej, jeśli będzie to winobluszcz trójklapowy, czyli roślina, która się pnie w dość szybkim tempie i co najważniejsze – oczyszcza powietrze ze smogu oraz z zanieczyszczeń spalinowych. Dlatego też działacze koła PO NDM postanowili wystosować pismo do dyrektora spółki PKP PLK S.A., która zarządza wiaduktem.

–  Dowiedzieliśmy się, że wiadukt należy nie do miasta, a do spółki PKP PLK S.A. i napisaliśmy specjalne pismo do Pana Prezesa spółki o zgodę na realizację tej inicjatywy. Patrząc na upolitycznienie danej spółki raczej nie spodziewamy się odpowiedzi jaką chcielibyśmy dostać. Chcielibyśmy, aby zarząd spółki PKP PLK nie patrzył na tę sprawę politycznie, a bardziej pomyślał o fajniej inicjatywie, która poprawi wygląd, ale i może być zrealizowana dla mieszkańców miasta oraz powiatu – komentuje na łamach naszej redakcji Dorian Banaszek, przewodniczący koła Platformy Obywatelskiej w Nowym Dworze Mazowieckim.

Problem w tym, że wiadukt nie należy do miasta, lecz do spółki PKP PLK, dla której troska o bezpieczeństwo jest ważniejsza niż estetyka dworca. Michał Świokło, radny miejski, wyjaśnia, że malowanie ściany nie jest możliwe ze względu na potrzebę weryfikacji jej stanu pod kątem bezpieczeństwa, co może okazać się trudne, jeśli ściana będzie przykryta roślinami. – Z tego co się dowiedziałem od burmistrza Jacka Kowalskiego, nie ma możliwości malowania na tej ścianie ze względu na to, że nie będzie widać tam pęknięć, które mogłyby się potencjalnie pojawić. Służby kolejowe nie miałyby wówczas możliwości weryfikacji ściany pod kątem bezpieczeństwa

Advertisement
– mówi nam Michał Świokło.

„Pisanie patykiem po wodzie”

Radny zastanawia się również nad stanem prawnym tego obiektu, ponieważ – według informacji, które uzyskał od dyrekcji PLK – w 2021 r. miała być wszczęta procedura przekazania wiaduktu Starostwu Powiatowemu w Nowym Dworze Mazowieckim. To prawdopodobnie nie nastąpiło, więc wszelkie pozwolenia trzeba uzyskać od Polskich Linii Kolejowych. – Chcąc realizować taki projekt należałoby najpierw uzyskać wszystkie zgody. Ja rozumiem mniej lub bardziej trafne obietnice wyborcze, ale w tej chwili mimo mojego poparcia dla tego pomysłu, samo przygotowanie do tej inicjatywy jest troszeczkę niedoprecyzowane. Moim zdaniem to jest takie pisanie patykiem po wodzie – puentuje radny.

Dorian Banaszek i działacze Platformy Obywatelskiej w Nowym Dworze Mazowieckim nie rezygnują ze swojej inicjatywy, która może poprawić estetyką dworca. Jak zapowiedział przewodniczący nowodworskiej PO –  po załatwieniu spraw formalno-prawnych – złoży wniosek o ujęcie tego zadania w Budżecie Miasta 2024.

fot. PO NDM/FB

Advertisement
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

Czytaj także:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Podziel się wiadomością

Zapisz do newslettera

spot_imgspot_img

Chętnie czytane

Czytaj także
Czytaj także

Zakroczym. Zderzenie Hyundaia i Kii w Swobodni. Dwie osoby zostały opatrzone przez służby służby ratownicze

W sobotę (21 września) przed godz. 19 w Swobodni (gmina Zakroczym) zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi podróżowało pięć osób w tym dwoje dzieci. Na miejscu interweniowały służby ratownicze. Dwie osoby zostały opatrzone przez zespoły ratownictwa medycznego, na szczęście nie wymagały hospitalizacji. Utrudnienia drogowe w miejscu kolizji trwały ponad godzinę

Pomiechówek zdobył dofinansowanie na wymianę oświetlenia

Ok. 700 tys. zł. z "Polskiego Ładu" zostanie zainwestowanych...

Nowy Dwór Mazowiecki. Radny Andrzej Świder: powinniśmy się szanować

Zgoda buduje, niezgoda rujnuje - przypomina radny KWW WND,...

Małgorzata Lewińska zabierze słuchaczy w podróż w czasie i przestrzeni

Już jutro, 19 września 2024 r. w NOK przy...