Sebastian Sosiński zwolniony ze stanowiska dyrektora Twierdzy Modlin

Date:

TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:

Sebastian Sosiński, startujący z ramienia komitetu Odnowa na burmistrza Nowego Dworu Mazowieckiego, został zwolniony ze stanowiska dyrektora Twierdzy Modlin. – To prawda, że w czasie kampanii otrzymywałem propozycje, które miały sprawić, że zrezygnuję z dalszego udziału w wyborach. Jak widać, nawet propozycje nie do odrzucenia można odrzucić – napisał Sosiński. Pod jego postem popłynęło wiele słów wsparcia. Do oświadczenia swojego kontrkandydata odniósł się również burmistrz Jacek Kowalski.

Do pogłosek krążących od czwartku w przestrzeni publicznej odniósł się sam zainteresowany, który skomentował sprawę zwolnienia z funkcji dyrektora Twierdzy Modlin na 11 dni przed drugą turą wyborów na burmistrza Nowego Dworu Mazowieckiego. Poniżej w całości publikujemy oświadczenie Sebastiana Sosińskiego:

Kiedy kilka tygodni temu informowałem o swoim starcie w wyborach na burmistrza, mówiłem, że jest to najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Od początku byłem świadomy jej konsekwencji.

Nie zdziwiło mnie łączenie z obecnym burmistrzem – wszak kiedyś pracowałem w urzędzie. Nie zdziwiła mnie narracja o deweloperskim spisku – wszak mój szef jest inwestorem. Nie zdziwiła mnie nawet narracja o tym, że start w wyborach jest inspirowany przez mojego szefa, który rzekomo finansuje moją kampanię. Niesmak rekompensowało mi wsparcie od ludzi, którzy choć trochę mnie znają. Kiedy pytali, jak mogą mi pomóc, zawsze odpowiadałem, że wystarczy, aby mówili na mój temat prawdę.

Prawdą są więc informacje, które wybrzmiewają w przestrzeni publicznej. Mój szef, powołując się na dobro firmy, poinformował mnie w środę o tym, że kończy ze mną współpracę. Przede mną już tylko okres wypowiedzenia.

Dziś nie jest już dla mnie ważne, czy na tę decyzję wpłynęła nieprawdziwa narracja, mówiąca o jego związku z moim startem w wyborach, czy też rozmowa z kimś, komu bardzo zależy na tym, abym zrezygnował.

To prawda, że w czasie kampanii otrzymywałem propozycje, które miały sprawić, że zrezygnuję z dalszego udziału w wyborach. Jak widać, nawet propozycje nie do odrzucenia można odrzucić.

Moją motywacją nigdy nie były stanowiska czy pieniądze. Wystarczy mi, że rano będę mógł spojrzeć w lustro. Że spacerując po mieście, nie będę musiał przed kimkolwiek uciekać czy przechodzić na drugą stronę ulicy.

Sprawę zwolnienia Sebastiana Sosińskiego skomentował komitet Odnowa. – Nie możemy żyć w mieście, w którym mieszkańcy boją się ze sobą spotykać, otwarcie wyrażać swoje poglądy czy startować w wyborach – napisano.

Pod postem Sosińskiego popłynęło wiele słów wsparcia od mieszkańców, ale też od lokalnych samorządowców. – „Na początku śmieją się z Ciebie, później z Tobą walczą, na końcu Wygrywasz” – napisał burmistrz Zakroczymia, Artur Ciecierski, cytując słowa Mahatmy Gandhiego.

Jacek Kowalski: Nie próbowałem w ŻADEN sposób nakłaniać mojego kontrkandydata do rezygnacji z udziału w wyborach, ani nie składałem mu ŻADNYCH propozycji, które mogłyby go do tego zachęcić

Advertisement

Do oświadczenia Sosińskiego odniósł się burmistrz Jacek Kowalski. Poniżej przytaczamy całą treść odpowiedzi:

Z wielką przykrością przyjąłem oświadczenie mojego kontrkandydata, byłego pracownika, lokalnego działacza. Choć nie pada w nim moje nazwisko, zdaje się być oczywistym, w kogo jest wymierzone.

Gdy Sebastian Sosiński około 5 tygodni temu poinformował mnie, że będzie startował w wyborach, przyjąłem jego decyzję ze zrozumieniem, wszak jesteśmy dorosłymi ludźmi. Nie zamierzałem mu niczego utrudniać, podobnie jak przed laty, gdy opuścił Urząd Miejski, by pracować dla właściciela koszar i szeregu innych nieruchomości na terenie Modlina Twierdzy. Przez cały ten czas współpraca między nami układała się dobrze.

Po wspomnianych 5 tygodniach widzieliśmy się dziś rano. W związku z krążącymi smsami i wpisami w internecie, zaproponowałem wspólne oświadczenie o wzajemnym szacunku i wezwaniu do zaprzestania (inaczej się tego nie da nazwać) brudnej kampanii. Sebastian odpowiedział, że musi skonsultować to ze swoim sztabem.

… A dalszy ciąg tej historii już Państwo znacie.

W całej mojej ponad 20-letniej pracy dla Miasta wystrzegałem się tego typu metod. No cóż, może faktycznie jestem niedzisiejszy i dlatego koncentruję się przede wszystkim na zadaniach do realizacji, a nie na wywoływaniu emocji. Zawsze unikałem wymiany słownych ciosów. Tym razem nie pozostawiono mi wyboru.

O tym, co jest dla Państwa ważne w sprawach Miasta zdecydujecie 21 kwietnia. Do tego czasu zamierzam skupić się na merytoryce – tak, jak dotychczas. Tym samym stanowczo – choć jak napisałem na wstępie moje nazwisko pozostało w sferze domysłów i niedopowiedzeń – oświadczam, że nie próbowałem w ŻADEN sposób nakłaniać mojego kontrkandydata do rezygnacji z udziału w wyborach, ani nie składałem mu ŻADNYCH propozycji, które mogłyby go do tego zachęcić.

Do sprawy będziemy wracać.

Advertisement
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

Czytaj także:

Podziel się wiadomością

Zapisz do newslettera

spot_imgspot_img

Chętnie czytane

Czytaj także
Czytaj także

Nowy Dwór Mazowiecki. Zderzenie autokaru z autem osobowym na Chłodnej. Jedna osoba trafiła do szpitala

Dzisiaj (27 września) po godz. 5 w Nowym Dworze Mazowieckim na ulicy Chłodnej w pobliżu ronda zderzył autokar, którym podróżowało ponad 30 osób z samochodem osobowym. Na miejscu interweniowały służby ratownicze. Jedna osoba, która podróżowała autobusem została przetransportowana do szpitala

Nasielsk. Zderzenie MINI Coopera z Hondą w Wągrodnie. Jedna osoba trafiła do szpitala

W piątek (20 września) po godz. 12 w Wągrodnie (gmina Nasielsk) zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie i policja. Jedna osoba w wyniku kolizji została przetransportowana do szpitala na dokładne badania

Jacek Kowalski w zarządzie Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin

Według naszych informacji Tomasz Szymczak, Dariusz Jakubowski i Jacek...

UKS Goliat Leoncin zatriumfował na turnieju w Nowym Mieście

Leoncińskie piłkarki wygrały z zawodniczkami z Płońska, Ciechanowa i...