Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Nowym Dworze, 4 września, radni przegłosowali budowę pomnika Zgrupowania Stołpecko – Nalibockiego w 80. rocznicę Powstania Warszawskiego.
Przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Ozdarski otworzył dyskusję na temat zasadności takiego upamiętnienia.
–Przedmiotowy projekt uchwały otrzymaliście państwo wraz z materiałami. Nie był on tematem prac w komisjach rady miejskiej – powiedział.
Głos zabrał radny Roman Biliński z WND. -Czy w związku z wzniesieniem tego pomnika będzie przeniesiona tablica upamiętniająca na Placu Solnym, tak jak swego czasu takie zapytanie skierowałem do pana? To miejsce nie jest zaszczytne ani godne, tak samo, jak nie jest zaszczytne dla tego symbolicznego grobu. – dodał.
Radny był również zainteresowany tym, czy miasto ponosi jakieś koszty z tytułu budowy pomnika. –Miasto z tego tytułu nie ponosi żadnych kosztów – odparł burmistrz Sebastian Sosiński. –Wykonanie tego pomnika jest finansowane przez IPN.
Natomiast nadmieniona tablica nie zostanie przeniesiona, a zlikwidowana. Miasto poniesie jedynie koszt fundamentów oraz ścieżki doprowadzającej do pomnika.
Sławomir Kaliński ze Zjednoczonych zaproponował aby na odsłonięcie pomnika zaprosić Waldemara Sielskiego, 96- letniego obecnie żołnierza 13 Brygady Wileńskiej AK, która przechodziła podczas wojny przez to miasto akurat pobliską ulicą Warszawską. –Pan burmistrz był kiedyś ze mną w Domu Weterana, jak jeszcze był dyrektorem muzeum Prochownia.
Burmistrz oczywiście przychylił się do tego pomysłu.
Czym było Zgrupowanie Stołpecko – Nalibockie?
Zgrupowanie partyzanckie AK zostało zorganizowane w powiecie stołpeckim na Kresach Wschodnich.
Latem 1944 zgrupowanie wycofało się z Puszczy Nalibockiej i przemykając pomiędzy rozbitymi na froncie jednostkami niemieckimi, dotarło w rejon Warszawy, broniło m.in. okolicznych terenów i Kampinosu.
Zgrupowanie Stołpeckie było jednym z najdłużej istniejących polskich oddziałów partyzanckich, a zarazem jedynym, który przeszedł tak długi szlak bojowy.
