Pomiechówek. Martwy łoś przy drodze w Goławicach Pierwszych. Truchło zabrano dopiero po dwóch dniach

Date:

TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:

W poniedziałek rano mieszkańcy Goławic Pierwszych zauważyli martwego łosia leżącego przy drodze. Początkowo zgłosili sprawę leśnikom, jednak ci uznali, że łosiem powinna zająć się gmina. Ostatecznie truchło usunięto dopiero w środę rano. – „Z naszej strony od razu zostało wysłane zlecenie do firmy, która zajmuje się odbiorem padłych zwierząt” – tłumaczą się pomiechowscy urzędnicy.

Łoś został znaleziony w poniedziałek rano w pobliżu działek rekreacyjnych w Goławicach Pierwszych. Zwierzę prawdopodobnie padło na skutek obrażeń doznanych podczas próby przeskoczenia ogrodzenia lub zostało potrącone przez samochód.

O zaistniałej sytuacji poinformowano nadleśnictwo, jednak leśnicy stwierdzili, że odpowiedzialność za uprzątnięcie padliny spoczywa na gminie, ponieważ zwierzę leżało przy drodze gminnej. Mieszkańcy skontaktowali się z urzędem gminy oraz sanepidem. Urzędnicy poinformowali ich, że na usunięcie martwego zwierzęcia mają 48 godzin. Pracownicy sanepidu z kolei stwierdzili, że “zajmują się ludźmi, a nie zwierzętami”.

Truchło łosia rozkładało się przez dwie doby. Mieszkańcy obawiali, że w upalnej pogodzie padlina może stanowić zagrożenie, zwłaszcza że w pobliżu są działki rekreacyjne i często tam chodzą dzieci. Firma zajmująca się odbiorem i utylizacją padłej zwierzyny zabrała martwego łosia dopiero w środę rano.

Advertisement

Zgodnie z Ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, odpowiedzialność za usunięcie martwego zwierzęcia z drogi spoczywa na jej zarządcy, czyli w tym przypadku na gminie. Ustawa nie precyzuje jednak dokładnego czasu, w jakim urzędnicy powinni zareagować.

Gmina tłumaczy, że z ich strony wszystkie formalności zostały dopełnione. – Z naszej strony od razu zostało wysłane zlecenie do firmy, która zajmuje się odbiorem padłych zwierząt. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy i według nas zrobiono to w terminie – słyszymy.

fot. zdjęcie poglądowe (arch. GP)

Advertisement
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

Czytaj także:

Podziel się wiadomością

Zapisz do newslettera

spot_imgspot_img

Chętnie czytane

Czytaj także
Czytaj także

Konkurs dla dziennikarzy mediów lokalnych i regionalnych!

Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik zaprasza do udziału w...

Leoncin. Policjanci odkryli uprawę marihuany. 32- latek może stracić wolność nawet na 3 lata

Mieszkaniec gminy Leoncin usłyszał zarzuty posiadania i uprawy konopii....

Nowy Dwór Mazowiecki. Grupa Eksploracyjno Poszukiwawcza Triglav – GEPST sfotografowała zatopiony w Narwi wrak (wideo)

Grupa Eksploracyjno Poszukiwawcza Triglav - GEPST zdołała sfotografować zatopiony...

Nasielsk. Kobieta po skoku ze spadochronem spadła na drzewa w pobliżu lotniska w Chrcynnie. Niezbędna okazała się pomoc strażaków

W piątek (20 września) po godz. 18 doszło do niebezpiecznej sytuacji w pobliżu lotniska w Chrcynnie (gmina Nasielsk). Kobieta po skoku ze spadochronem spadła na wysokie drzewa w pobliżu lotniska. Niezbędna okazało się pomoc strażaków z powiatu nowodworskiego i Warszawy. Ostatecznie kobieta po uwolnieniu się ze spadochronu skoczyła na przygotowany przez służby ratownicze skokochron. Na szczęście nie doznała ona poważnych obrażeń i nie wymagała hospitalizacji