Powołano komisję ds. składowiska śmieci w Zakroczymiu. Wkrótce nowy audyt

Date:

TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:

Rafał Lewicki, niezależny ekspert ds. gospodarki odpadami, twórca poprzedniego audytu składowiska z 2018 r. wkrótce rozpocznie kolejny audyt. Sprawdzi, czy jego rekomendacje zostały wykonane.

W lutym 2018 roku burmistrz Artur Ciecierski wystosował pismo do prokuratury z prośbą o pomoc w problemie, jakim jest fetor ze składowiska odpadów. Gmina Zakroczym we współpracy ze specjalistami ustaliła, najczęstsze przyczyny powstawania nadmiernych odorów z punktu widzenia przyjmowanych odpadów stanowią: przyjmowanie odpadów organicznych, nieprzeznaczonych do składowania, zła klasyfikacja kodu odpadu, celowe mieszanie odpadów z frakcją organiczną, aby w swojej strukturze przyjmowały frakcje, które mogą być przyjmowane(…) – czytamy w piśmie.

We wrześniu przeprowadzono audyt wraz z rekomendacjami, jak zmienić funkcjonowanie składowiska tak, by stało się ono mniej uciążliwe dla mieszkańców. Firma PG Invest, która administruje tym miejscem zadeklarowała kupno pochodni do unieszkodliwiania biogazu, a także agregatu służącego temu samemu celowi.

Fetor wciąż uciążliwy

Niestety, mieszkańcy wciąż skarżą się na odór nie tylko w bliskości składowiska, które w ciągu dwóch lat ma zostać zamknięte i poddane rekultywacji. Także w dalszej okolicy jak mówią “Kurierowi Nowodworskiemu” mieszkańcy: to jest ogromny problem od lat. Z tym się nie da żyć. Aż do takiego stopnia, że oczy łzawią.

Również Lewicki w rozmowie z “Kurierem” zauważa, że  niestety, przejeżdżając ostatnio obok składowiska, mogłem wyczuć jego obecność nawet z zamkniętymi szybami samochodu.

Truje czy nie truje? – zdania są podzielone

Piotr Gołęgowski, prezes zarządu PG INWEST tłumaczy, że mogące okresowo występować uciążliwości, są w dużej mierze związane z prowadzoną na terenie składowiska inwestycją, czyli budową kolejnego etapu odgazowania, podczas którego wykonywane są odwierty oraz prowadzone są roboty ziemne, związane z układaniem rurociągów ujęcia biogazu. Działamy w pełni legalnie, zgodnie z państwowymi normami. Za około dwa lata chcemy przystąpić do robót rekultywacyjnych, co umożliwi właściwe ujęcia biogazu.

Do tego czasu inwestujemy gigantyczne pieniądze w urządzenia, które mają zminimalizować dyskomfort mieszkańców. Niestety, okazało się, że te, które zostały wybudowane w ramach pierwszego etapu prowadzonej inwestycji i miały zlikwidować uciążliwość, okazało się, że mają niewystarczającą moc. Dlatego sukcesywnie dokupujemy kolejne, specjalistyczne urządzenia o większej wydajności. Już w listopadzie planowana jest dostawa dodatkowych urządzeń, po ich montażu sytuacja powinna się znacznie poprawić. Planowane zakończenie drugiego etapu, powinno nastąpić do końca bieżącego roku.

Gołęgowski uważa również, że fetor jest głównie zjawiskiem uciążliwym zapachowo, a nie zdrowotnie.

Po spotkaniu podczas komisji ds. Ochrony Środowiska na wniosek samego zarządu PG Invest została powołana komisja ds. składowiska w skład której weszli radni, przedstawiciel mieszkańców i urzędnicy z UM i ZG.

Advertisement

Niedostosowane przepisy, które trzeba zmienić

Rafał Lewicki po 1 października ma spotkać się z burmistrzem w sprawie kolejnego audytu polegającego na ustaleniu, czy I etap modernizacji składowiska został wykonany należycie i co należy zrobić, aby problem zminimalizować – jak napisał włodarz na swoim profilu na FB. W rozmowie z nami ekspert zaznaczył, iż jeden z wielu problemów ze składowiskami w naszym kraju polega na tym, że przepisy prawne nie chronią wystarczająco przed ich szkodliwym działaniem.

Nawet, jeśli taki obiekt wywołuje uciążliwe i niepożądane oddziaływanie na środowisko i sąsiadów składowiska to może dalej działać, bo prawo mu tego nie zabrania, bądź działania odpowiednich organów kontrolnych są mało skuteczne. Rozporządzenie w sprawie składowisk powinno zostać pod tym kątem zmienione, zwłaszcza, że wkrótce będziemy przez Unię Europejską zobligowani do respektowania tzw. dyrektywy metanowej, a wtedy dla Polski mogą posypać się kary. Nie wspominając nawet o ustawie antyodorowej, która procedowana jest od 2007 roku.

Ekspert sygnalizował, że wielokrotnie przedstawiał ten problem w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, jednak jak na razie bezskutecznie.

Wizyta na składowisku

9 października o godzinie 10 zgodnie z wolą mieszkańców wyrażoną podczas sierpniowego spotkania, dzierżawca umożliwi wejście na składowisko wszystkim chętnym -poinformował burmistrz w mediach społecznościowych.

Advertisement
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

Czytaj także:

Podziel się wiadomością

Zapisz do newslettera

spot_imgspot_img

Chętnie czytane

Czytaj także
Czytaj także

Czosnów. W Janówku kierująca Fordem w celu uniknięcia zderzenia z sarną zjechała na pobocze i uderzyła w latarnię

W poniedziałek (23 września) po godz. 14 w Janówku (gmina Czosnów) doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kobieta kierująca samochodem osobowym w celu uniknięcia zderzenia z sarną, która wbiegła na ulicę zjechała na pobocze i uderzyła w słup oświetleniowy. Na szczęście kobieta, która kierowała autem nie odniosła obrażeń

Informacje z Mazowsza 25 września 2024 roku

W tym wydaniu programu informacyjnego samorządu województwa mazowieckiego „Informacje...

UKS Goliat Leoncin zatriumfował na turnieju w Nowym Mieście

Leoncińskie piłkarki wygrały z zawodniczkami z Płońska, Ciechanowa i...

Powiat. Jazda konna w powiecie nowodworskim. Gdzie można pojeździć?

Wiadomo, że największe szczęście na świecie znajdziemy na końskim...