W poniedziałek (19 lutego) przed godz. 15 w Zakroczymiu na trasie S7 dachował samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie i policja.
Informację o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego w Zakroczymiu służby ratownicze odebrały o godz. 14:49. – Na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym, pogotowie i policję. – poinformował Kurier Nowodworski kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jak dodał kpt. Paweł Plagowski, po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 w kierunku Gdańska kierowca samochodu osobowego Renault Laguna stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Kierowca oraz pasażer opuścili uszkodzone auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a pasażerem zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie doznał on poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Służby ratownicze prowadziły swoje działania w miejscu kolizji ponad godzinę, a ruch drogowy w tym czasie był utrudniony.
Kierowca ukarany mandatem
– 56-letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, uderzył w bariery energochłonne i dachował. Kierowca był trzeźwy. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji. – poinformowała podkom. Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim