Zakroczym. Zmiana organizacji ruchu na DK7 pomiędzy Kroczewem a Trębkami. Kierowcy pojadą inaczej

Date:

TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:

Od piątku (29 września), pomiędzy Kroczewem a Trębkami zamknięta jest jezdnia w kierunku Gdańska. Kierowcy poruszają się po tymczasowej drodze biegnącej wzdłuż S7.

W piątek, 29 września, na długości ok. 1,4 km rogi krajowej nr 7 (od km 318+900 do km 320+300), pomiędzy miejscowościami Kroczewo i Trębki, zamknięta została jezdnia w stronę Gdańska.

Ruch odbywa się po tymczasowej drodze biegnącej wzdłuż DK7. Kierowcy mają do dyspozycji po 2 pasy ruchu szerokości po 3 m, z ograniczeniem prędkości do 60 km/h.

Advertisement

W kierunku Warszawy, bez zmian. Dostępne są istniejące 2 pasy ruchu po 3,5 m, z ograniczeniem prędkości do 60 km/h.

Advertisement
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

Czytaj także:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Podziel się wiadomością

Zapisz do newslettera

spot_imgspot_img

Chętnie czytane

Czytaj także
Czytaj także

Czosnów. Zderzenie motocyklisty z autem osobowym w Kazuniu Nowym na ulicy Ordona (aktualizacja)

Dzisiaj (16 września) przed godz. 9 w Kazuniu Nowym (gmina Czosnów) doszło do zderzenia motocyklisty z samochodem osobowym na ulicy Ordona. Kierowca jednośladu odniósł obrażenia. Na miejscu interweniują służby ratownicze

Konkurs dla dziennikarzy mediów lokalnych i regionalnych!

Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik zaprasza do udziału w...

Nowy Dwór Mazowiecki. Są środki na remont kościoła. Dyskusja o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym

Kolejna nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej zaowocowała podjęciem uchwały, dzięki...

Poziom wody w Wiśle między Warszawą a Modlinem rośnie. Kiedy spodziewana jest fala kulminacyjna?

Od soboty, 14 września 2024 r. powódź niszczy południe Polski. Najgorzej sytuacja przedstawia się na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku, Śląsku i w Małopolsce. Pod wodą znalazło się wiele miejscowości. W pozostałych miastach i miasteczkach ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe. Straty spowodowane przez ten żywioł będą liczone w milionach złotych. Jak przedstawia się sytuacja na Wiśle i czy mieszkańcy powiatu nowodworskiego mają się czego obawiać?