
Kilka dni temu w Kazuniu Nowym (gmina Czosnów) na trasie S7 doszło do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Świadek zdarzenia uniemożliwił dalszą jazdę 40-latkowi i wezwał na miejsce policję. Okazało się, że nietrzeźwy kierowca był tak pijany, że został przetransportowany do szpitala. Szybko wyszło również na jaw, że 40-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialny kierowca został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
W czwartek (24 kwietnia br.) po godz. 21:00, oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim otrzymał informację o ujęciu obywatelskim nietrzeźwego kierującego w Kazuniu Nowym, na drodze krajowej nr 7. Na miejsce natychmiast zadysponowano najbliższy patrol policji z komisariatu w Czosnowie. -Kierowca tira, który udaremnił jazdę nietrzeźwemu kierującemu, wskazał pojazd i siedzącego za kierownicą mężczyznę. 40-latek był tak pijany, że nie można było nawiązać z nim kontaktu. Potrzebna była również pomoc medyczna, a mężczyzna trafił do szpitala. - informuje komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po wykonaniu badań medycznych w szpitalu, policjanci nowodworskiego ruchu drogowego sprawdzili stan trzeźwości 40-latka. - Badanie alkomatem wykazało blisko cztery promile alkoholu w organizmie mężczyzny. W policyjnym systemie widniał także zapis, że 40-latek, który kompletnie pijany zdecydował się wsiąść za kierownicę toyoty, posiada aktualnie obowiązujący, wydany przez Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Ponadto została wobec niego wydana decyzja administracyjna, o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. - dodaje komisarz Joanna Wielocha.
40-latek noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, w nowodworskiej komendzie. Po zgromadzeniu przez śledczych z Komisariatu Policji w Czosnowie materiału dowodowego, następnego dnia podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, z obowiązkiem stawiania się w jednostce Policji 7 razy w tygodniu. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje Sąd.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie