
We wtorek (10 grudnia) po godz. 15 na przebudowywanej trasie S7 w Kazuniu Nowym (gmina Czosnów) kierowca osobowego Subaru uderzył w bariery energochłonne. Auto w wyniku tego zdarzenia zapaliło się, a uszkodzeniu uległ jeszcze jeden pojazd osobowy. Z Subaru uciekł dodatkowo wojskowy pies służbowy, który na szczęście po kilku godzinach został odnaleziony.
Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem dwóch pojazdów na terenie gminy Czosnów służby ratownicze odebrały o godz. 15:37. - Na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Kazuń i Policję. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejscu zdarzenia okazało się, że w Kazuniu Nowym na przebudowywanym odcinku trasy S7 (329 kilometr) na pasie w kierunku Gdańska kierowca samochodu osobowego marki Subaru uderzył w bariery energochłonne. W wyniku tego zdarzenia elementy uszkodzonego pojazdu uderzyły jeszcze w jadący z naprzeciwka samochód osobowy marki Toyota. Po całym zdarzeniu doszło dodatkowo do pożaru w komorze silnika Subaru, na szczęście płomienie zostały ugaszone jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Kierowcy wydostali się z uszkodzonych aut o własnych siłach. Na szczęście nie doznali oni obrażeń i nie wymagali hospitalizacji.
fot. OSP Nowy Dwór Mazowiecki
Strażacy zepchnęli na pobocze uszkodzone Subaru i uprzątnęli miejsce kolizji. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na trasie S7 po godzinie. Przez ten czas występowały utrudnienia drogowe w miejscu zdarzenia.
- Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Jak ustalili będący na miejscu policjanci, 36-letni mężczyzna, który kierował samochodem osobowym marki Subaru w wyniku niedostosowania prędkości jazdy do warunków panujących na drodze uderzył w bariery energochłonne. Elementy uszkodzonego Subaru uderzyły jeszcze w jadący z naprzeciwka pojazd marki Toyota, która kierował 30-letni mężczyzna. Kierowcy biorący udział w tym zdarzeniu byli trzeźwi. 36-latek, który kierował Subaru został ukarany prze policjantów mandatem karnym. - poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Dodatkowo okazało się, że uszkodzonym Subaru przewożona była 3-letnia suczka owczarka niemieckiego, która jest wojskowym psem służbowym z pobliskiego 2 Mazowieckiego Pułku Saperów. Klatka z psem wypadła z auta w czasie kolizji, a zdezorientowane zwierzę uciekło z miejsca zdarzenia. W poszukiwania zaangażowali się żołnierze, policjanci i strażacy. Jednak nie znaleziono Comy w okolicy, gdzie doszło do zdarzenia drogowego.
W środę (11 grudnia) rano 2 Mazowiecki Pułk Saperów w Kazuniu Nowym poinformował, że pracownicy firmy wykonującej przebudowę trasy S7 odnaleźli zaginionego owczarka niemieckiego który wabi się Coma. - Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym, za każdy telefon do służb z informacją, a w szczególności dziękujemy za sprawne działanie Policji z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz Czosnowa, Państwowej Straży Pożarnej, oraz pracownikom firmy Budimex, za pomoc w poszukiwaniach i w odnalezieniu Comy. - przekazali w mediach społecznościowych żołnierze z jednostki wojskowej w Kazuniu Nowym.
Odnaleziony owczarek niemiecki (fot. 2 Mazowiecki Pułk Saperów w Kazuniu Nowym)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie