Reklama

Fetor z wysypiska w Zakroczymiu powodem dwóch interwencji strażaków?

20/03/2024 18:33

Dwa razy w ciągu kilkunastu godzin nowodworscy strażacy interweniowali w związku z nieprzyjemnym zapachem wyczuwalnym na ulicy Klasztornej i Warszawskiej w Zakroczymiu, które znajdują w niedalekiej odległości od składowiska odpadów. W obu przypadkach urządzenia pomiarowe nie wykazały zagrożenia dla ludzi.

Jak poinformował mł. kpt. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim, pierwsze zgłoszenie dotyczące nieprzyjemnego zapachu siarki unoszącego się na ulicy Klasztornej w Zakroczymiu wpłynęło do służb we wtorek o godz. 19:55. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp straży pożarnej z OSP Zakroczym. Druhowie sprawdzili skład powietrza. Urządzenie pomiarowe nie wykazało podwyższonych wartości substancji stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.

Kolejne zgłoszenie strażacy odebrali w środę po godz. 7 nad ranem i dotyczyło ulicy Warszawskiej. Jeden z mieszkańców poczuł mocny zapach gazu. Na miejscu interweniowali strażacy z JRG Nowy Dwór Mazowiecki i OSP Zakroczym. Podobnie jak poprzednio, sprawdzono jakość powietrza w okolicy, ale urządzenia pomiarowe nie wykazały podwyższonych wartości.

Obie lokalizacje zdarzeń mogą być powiązane z bliskością składowiska odpadów w Zakroczymiu. Choć pod koniec lutego dzierżawca i zarządca wysypiska uruchomił biogazownię, która miała za zadanie odgazować składowisko, problem nieprzyjemnych zapachów nie ustąpił. Wygląda na to, że na rezultaty działań biogazowni mieszkańcom przyjdzie jeszcze poczekać.

Reklama

Reklama

Wideo kuriernowodworski.pl




Reklama
Wróć do