
W piątkowy wieczór, 31 stycznia, na trasie S7 w Zakroczymiu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Dwa samochody osobowe wypadły z drogi, jednak na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu przez blisko godzinę pracowały służby ratunkowe, w tym straż pożarna, policja i zarząd dróg.
W piątkowy wieczór, 31 stycznia , na trasie S7 w miejscowości Zakroczym doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Dwa samochody osobowe – Fiat Bravo i Ford Mondeo – wypadły z drogi. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
Zdarzenie miało miejsce w godzinach wieczornych, a służby ratunkowe działały na miejscu od godziny 19:56 do 20:47. Do akcji skierowano zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 525 z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zakroczymiu. Na miejscu obecna była również policja oraz przedstawiciele zarządu dróg, którzy oceniali stan nawierzchni i zabezpieczali miejsce zdarzenia.
W chwili przybycia służb ratunkowych okazało się, że żaden z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. Kierowca Fiata Bravo nie zgłaszał potrzeby interwencji medycznej, podobnie jak dwie osoby podróżujące Fordem Mondeo. Ich pojazdy znajdowały się poza jezdnią, jednak nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Służby apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach . Warunki atmosferyczne, nadmierna prędkość lub chwilowa nieuwaga mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, nawet jeśli nie kończą się one poważnymi konsekwencjami.
Działania służb zakończyły się przed godziną 21:00, a ruch na trasie S7 odbywał się bez większych utrudnień.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie