Reklama

Kraj. Od 1 stycznia 2023 r. wzrośnie płaca minimalna do 3490 zł

16/09/2022 12:52

Rząd zdecydował, że najniższa krajowa będzie podwyższona bardziej, niż to zakładano wcześniej. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w 2023 r., które zakłada, że od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie wyniesie 3490 zł, a minimalna stawka godzinowa 22,80 zł. Od 1 lipca będzie to odpowiednio 3600 zł i 23,50 zł. 

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2023 r. Przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku wyniesie 3545 zł. W 2023 r. wzrośnie także minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – od 1 stycznia będzie wynosić 22,80 zł, a od 1 lipca – 23,50 zł. 

Spełniamy obietnice złożone obywatelom. Jednocześnie pracujemy nad tym, żeby płace netto Polaków rosły jeszcze bardziej i były godne w czasach putinflacji. Równolegle walczymy o każde miejsce pracy, żeby poziom bezrobocia był jak najniższy – zapewnia szef rządu, Mateusz Morawiecki. 

Minimalne wynagrodzenie 

Kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2023 r. wyniesie 3490 zł. To wzrost o 480 zł w stosunku do kwoty 3010 zł obowiązującej w 2022 r., czyli o 15,9% Podwyższenie płacy minimalnej od 1 lipca 2023 r. do 3600 zł oznacza wzrost o 590 zł w stosunku do kwoty z 2022 r., czyli o 19,6%  Minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych od 1 stycznia 2023 r. będzie wynosić 22,80 zł. To wzrost o 3,10 zł w stosunku do kwoty obowiązującej w 2022 r., czyli o 15,7% Podwyższenie minimalnej stawki godzinowej od 1 lipca 2023 r. do 23,50 zł oznacza wzrost o 3,80 zł w stosunku do kwoty z 2022 r., czyli o 19,3% 

Bezrobocie 

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił również, że bezrobocie w Polsce jest obecnie najniższe w historii. – Polska jest obecnie krajem o jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w Unii Europejskiej. Według Eurostat, stopa bezrobocia w Polsce wyniosła w lipcu 2,6 proc., wobec 6 proc. w UE i 6,6 proc. w strefie euro. Tym samym Polska zajęła drugie, po Czechach (2,3 proc.), miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE – przypomniał szef rządu. 

Czy podwyżki płac w dobie szalejącego kryzysu i inflacji to próba zrekompensowania strat obywateli i PR-owa zagrywka przed zbliżającymi się wyborami? A może to zwyczajne wsparcie dla osób, które otrzymują minimalne wynagrodzenie? 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo kuriernowodworski.pl




Reklama
Wróć do