Reklama

Legia II Warszawa 1-2 Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Zwycięska bramka w doliczonym czasie gry

13/09/2022 10:16

W meczu 7. kolejki III ligi, naprzeciwko siebie stanęły Legia II Warszawa oraz Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Biało-zieloni, po bramce w samej końcówce spotkania zwyciężyli 1-2 i utrzymali pozycję lidera.  

Do Legia Training Center w Książenicach przyjechał lider III ligi – grupy I, który był podrażniony porażką w ostatniej kolejce. Piłkarze Świtu stanęli przed trudnym zadaniem, jakim z pewnością był mecz z rezerwami Legii. Pierwsze minuty spotkania były mocno chaotyczne. Pojawiło się dużo niecelnych podań i strat w wykonaniu obu drużyn. Bardzo aktywni w pressingu byli gracze Świtu, dzięki czemu zdominowali legionistów i zepchnęli głęboko do defensywy. Goście, wysoki pressing wykorzystali w 14. minucie spotkania, gdy przejęli piłkę i zainicjowali pierwszą akcję bramkową. Po dalekim wyrzucie z autu w pole karne Legii, tor lotu piłki przedłużył jeden z zawodników Świtu, dzięki czemu Jewhen Radionov mógł umieścić głową piłkę w siatce. “Wojskowi” mieli spore problemy, żeby przełamać zasieki defensywne gości, dlatego spróbowali strzału z dystansu, który przyniósł oczekiwany skutek. W 42. minucie, fenomenalny strzał z okolic 25. metra oddał 21-letni Filip Laskowski, doprowadzając tym samym do remisu. 

Początek drugiej połowy nie zwiastował większych emocji. Pierwsza klarowna sytuacja legionistów do strzelenia bramki miała miejsce w 62. minucie, kiedy po tragicznym błędzie Huberta Michalika, Jakub Jędrasik odzyskał piłkę i lewym skrzydłem pomknął pod bramkę rywala. Po znakomitym rozegraniu piłki, znalazł się na pozycji sam na sam z bramkarzem, jednak bardzo dobrą interwencją wykazał się bramkarz Świtu. W 79. minucie szansy na drugą bramkę dla Świtu nie wykorzystał Radionov, który ponownie mógł się wpisać na listę strzelców golem z główki. Gdy wydawało się, że wynik nie ulegnie zmianie, biało-zieloni ponownie pokazali, że potrafią strzelać w doliczonym czasie gry. W 92. minucie po dobrym dośrodkowaniu w pole karnym, do futbolówki dopadł Mateusz Broda, który umiejętnie wpakował ją do siatki.  

Biało-zieloni zwyciężyli w Derbach Mazowsza, dzięki czemu utrzymali się na pozycji lidera z dorobkiem 18 punktów. Piłkarze Świtu następny mecz rozegrają już 17 września z Wartą Sieradz. 

Fot. MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo kuriernowodworski.pl




Reklama
Wróć do