Nasielsk. Pani Jola w wyniku pożaru sklepu w Nowych Pieścirogach straciła cały zawodowy dorobek życia. Trwa zbiórka charytatywna, mająca pomóc poszkodowanej

Kilka dni temu W Nowych Pieścirogach (gmina Nasielsk) doszło do pożaru sklepu mieszczącego się naprzeciwko stacji PKP Nasielsk. W wyniku pożaru doszczętnie spłonęła cała placówka handlowa jak również znajdujący się w środku towar i kolektura LOTTO. Właścicielce udało się uciec z płonącego sklepu jednak w krótkiej chwili straciła zawodowy dorobek życia. Okoliczni mieszkańcy na co dzień kupujący w sklepie Pani Joli natychmiast założyli zbiórkę charytatywną mającą na celu wspomóc finansowo poszkodowaną kobietę.

Przypomnijmy, że w piątek (6 grudnia) po godz. 7 w Nowych Pieścirogach (gmina Nasielsk) doszło do pożaru sklepu przy ulicy Kolejowej naprzeciwko stacji PKP Nasielsk. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej z terenu powiatu nowodworskiego, Policja i pracownicy pogotowia energetycznego.

Pomimo interwencji służb ratowniczych większość wyposażenia i przedmiotów znajdujących się w środku placówki handlowej spłonęła. Zniszczeniu uległa także kolektura LOTTO mieszcząca się w środku. Do środka zapadł się również dach budynku. Na szczęście właścicielka sklepu zdążyła ewakuować się na zewnątrz i nie doznała obrażeń w wyniku pożaru.

- Drodzy Państwo, wczoraj rano moja mama straciła zawodowy dorobek życia. Niespodziewany pożar pochłonął prowadzony przez nią od wielu lat sklep. W ciągu tych lat stawiała dzielnie czoła wielu przeciwnościom. Dzisiejsza sytuacja stawia przede wszystkim moją mamę, ale też całą naszą rodzinę w trudnym położeniu. Dzięki dobrym ludziom, zaangażowanym w pomoc zbiórka dla mojej mamy wystartowała zanim jeszcze zdążyliśmy o niej pomyśleć. O pomoc proszę również was wszystkich i z góry dziękuję za każdą wpłatę i udostępnienie. - poinformował w sobotę i poprosił o pomoc w mediach społecznościowych Pan Filip, syn Pani Joli.

Już kilkanaście godzin po pożarze, który strawił sklep prowadzony przez Panią Jolę okoliczni mieszkańcy utworzyli specjalną zbiórkę pieniędzy, żeby wspomóc poszkodowaną właścicielkę placówki handlowej i jej rodzinę.

- W Mikołajkowy poranek ogień strawił cały zawodowy dobytek Pani Joli. Sklep, który prowadziła wyjątkowa osoba p. Jola - ciepła, serdeczna, zawsze uśmiechnięta. Każdy kto odwiedził to miejsce wie jak wyjątkowe ono było właśnie dzięki cudownej Właścicielce. Pani Jola jest osobą niepełnosprawną, w dzieciństwie uległa poważnemu wypadkowi, w wyniku którego straciła nogę. Ze skutkami tego zdarzenia zmaga się całe życie. Po wielu latach przeciwstawiania się rozmaitym trudnościom, kilkanaście lat temu z pomocą męża podjęła się prowadzenia tzw. Kiosku RUCHu (jednego z tych, jakie każdy z nas pamięta z przeszłości) przy stacji kolejowej w Nasielsku. Po kilku latach w miarę spokojnego życia została pozbawiona przez PKP możliwości dalszej pracy w dotychczasowym miejscu. Poradziła sobie również z tym wyzwaniem przekształcając kiosk w sklep wielobranżowy przeniesiony do innej lokalizacji, naprzeciwko wspomnianego dworca. - informują organizatorzy charytatywnej zbiórki.

- Doszczętnie spłonął zarówno budynek, jak i wszystko się w nim znajdowało, m.in. artykuły chemiczne, tekstylne, spożywcze, biurowe oraz kolektura totolotka, którą również prowadziła w sklepie. Sytuacja jest ciężka, dlatego musimy działać szybko - pomóżmy odbudować straty i zapewnić spokojną zimę. Pani Jola, to kobieta ogromnej siły - prowadziła biznes mimo zdrowotnych problemów i przeciwności losu. Codziennie każdy odwiedzający dostawał mnóstwo pozytywnej energii i uśmiechu teraz czas na rewanż! Pomóżmy! - apelują organizatorzy zbiórki.

Wszystkie osoby dobrej woli, które chcą wspomóc Panią Jolę mogą wpłacać pieniądze na zbiórkę charytatywną na stronie internetowej www.zrzutka.pl