
Wczoraj (4 marca) nasza redakcja otrzymała informację, że w trakcie prac budowalnych przy kościele parafialnym św. Józefa w Zakroczymiu ujawniono ludzkie szczątki. Poinformowaliśmy o tym policję, która udała się na miejsce zdarzenia.
Jak przekazała naszej redakcji komisarz Joanna Wielocha z KPP w Nowym Dworze Mazowieckim funkcjonariusze policji zastali na miejscu księdza proboszcza. Usłyszeli od niego, że faktycznie w trakcie prac nad odwonieniem kościoła ujawniono ludzkie szczątki.
Funkcjonariusze mieli też usłyszeć od księdza, że archeolog który prowadzi nadzór nad inwestycją stwierdził, że kiedyś wokół kościoła znajdował się cmentarz, co wieki temu było dość powszechną praktyką. Wokół kościoła grzebano okolicznych mieszkańców.
Na miejscu stwierdzono, że nie doszło do zbezczeszczenia zwłok, ani miejsca pochówku, dlatego archeolog wydał zalecenie złożenia kości w tym samym miejscu. Uczyniono to w obecności księdza. Policjanci zakończyli interwencję i nie są prowadzone żadne dodatkowe czynności w tej sprawie.
Sprawę jeszcze weryfikowaliśmy u Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Potwierdzono nam, że nad pracami prowadzony jest nadzór archeologiczny, ale o wczorajszych wydarzeniach usłyszeli dopiero od naszej redakcji. Czynności dokonane wczoraj w Zakorczymiu będą jeszcze weryfikowane przez archeologów.
Jak ustaliliśmy w rozmowie z proboszczem parafii św. Józefa w Zakorczymiu prace wokół kościoła polegają na odwodnieniu fundamentów obiektu sakralnego. Poprawiona ma by także cyrkulacja wody, i powoduje erozję skarpy, na której stoi obiekt sakralny.
Do sprawy będziemy wracać.
Fot. Hubert Śmietaknka https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie