
Jak powiedział nam radny Paweł Musiał, działka przy ulicy Sportowej, tuż przy głównym dworcu PKP generuje duże zagrożenie. Często na jej terenie bawią się dzieci, skaczą po kondygnacjach porzuconej budowy szeregowców. Latem przebywają tam dorośli lub młodzież, pozostawiają butelki i inne śmieci, których nikt nie sprząta.
Działkę wiele lat temu zakupił deweloper, który planował postawić tu osiedle tzw. szeregowców. Już w 2011 roku wstrzymał prace budowlane, jednak do tej pory nie zabezpieczył ani nie ogrodził terenu. Tak naprawdę to przysłowiowo "rozpłynął się we mgle". Inspektorat budowlany wysyła do inwestora pisma ale ten ich nie odbiera. 16 września 2024 roku radny Paweł Musiał, którego mieszkańcy poprosili o interwencję otrzymał odpowiedź na swoje pismo, w którym Powiatowy Inspektor Budowlany zawiadamia, że prowadził dwa postępowania administracyjne wobec przedmiotowego obiektu budowlanego.
Obecnie prowadzone jest postępowanie egzekucyjne, mające na celu przymuszenie właściciela obiektu do doprowadzenia budowy do stanu niezagrażającemu bezpieczeństwu publicznemu lub skuteczne zabezpieczenie budowy.
Ponieważ właściciel obiektu nie uiścił stosownej grzywny, którą został ukarany w 2023 roku, zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne, rozpoczęte przez Urząd Skarbowy Warszawa - Mokotów w kwietniu 2024 roku.
Pozostałości po budowie pozostają należycie niezabezpieczone. Obiektu nikt nie sprząta, wchodzą na jego teren dzieci, młodzież, dorośli. Na zdjęciu widoczne niebezpieczne pręty, doły, niezabezpieczoną klatkę schodową. Jest to działka leżąca w centralnej części miasta.
Na ostatnim zdjęciu widoczny chodnik, który został udostępniony na czas budowy. Do dziś nieodzyskany. - Mieszkańcy muszą ten odcinek pokonywać ulicą - informuje nas radny.