
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to wciąż jedno z najpoważniejszych zagrożeń na polskich drogach. Przekonał się o tym 55-letni kierowca z powiatu płońskiego, który będąc pod wpływem alkoholu doprowadził do kolizji. Teraz odpowie przed sądem i może trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 6 sierpnia 2025 roku, tuż przed godziną 14:00 w Zakroczymiu, na skrzyżowaniu ulic BWTZ i kpt. Doranta. Policjanci z drogówki, którzy zostali wezwani na miejsce kolizji, ustalili, że kierujący volkswagenem nie zachował odpowiedniego odstępu i uderzył w tył forda, który zatrzymał się na czerwonym świetle.
Na szczęście żadna z osób uczestniczących w zdarzeniu nie odniosła obrażeń, jednak kierowca volkswagena szybko wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia.
55-letni mieszkaniec gminy Czerwińsk nad Wisłą miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. W tej sytuacji policjanci natychmiast zatrzymali jego prawo jazdy, a dalsze konsekwencje będą już przedmiotem decyzji sądu.
Mężczyzna usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, co zgodnie z kodeksem karnym zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywną. Odpowie również za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
Funkcjonariusze apelują o trzeźwość i rozsądek na drodze. Nawet niewielka ilość alkoholu może prowadzić do tragicznych konsekwencji. W tym przypadku skończyło się na kolizji i utracie prawa jazdy, ale podobne sytuacje często mają znacznie gorszy finał.
Policja przypomina: kierowanie po alkoholu to przestępstwo, a nie wykroczenie. Każdy, kto wsiada za kierownicę po spożyciu, naraża nie tylko siebie, ale i innych użytkowników drogi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie