
W poniedziałek (18 listopada) po godz. 19 w Nowym Dworze Mazowieckim na ulicy Generała J.P. Morawicza zderzyły się trzy samochody osobowe. Na miejscu interweniowały służby ratownicze. Utrudnienia drogowe w miejscu kolizji trwały ponad pół godziny.
Służby ratownicze odebrały zgłoszenie o zderzeniu trzech aut na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego o godz. 19:07. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Nowy Dwór Mazowiecki, pogotowie i Policję. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na ulicy Generała J.P. Morawicza w pobliżu skrzyżowania z ulicą Miłą zderzyły się trzy samochody osobowe: Mercedes, Toyota i Chevrolet. Pojazdami podróżowały tylko osoby kierujące, które opuściły uszkodzone auta o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a kobietą, która kierowała jednym z aut zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie doznała ona poważnych obrażeń i nie wymagała hospitalizacji. Pozostali kierowcy nie odnieśli obrażeń.
Strażacy zepchnęli uszkodzone samochody na pobocze, a następnie uprzątnęli ulicę. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na ulicy Morawicza około godz. 19:40. Ruch drogowy do tego czasu był prowadzony wahadłowo jednym pasem w miejscu kolizji.
- Jak ustalili będący na miejscu policjanci, 33-letni mężczyzna, który kierował Mercedesem nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze i najechał na tył Toyoty, którą kierowała 32-letnia kobieta. Następnie w wyniku tego zdarzenia Toyota uderzyła w tył Chevroleta, którym kierowała 56-letnia kobieta. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Kierowca Mercedesa został ukarany przez policjantów mandatem karnym za spowodowanie kolizji. - poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie