
Marcin Gołębiewski objął funkcję przewodniczącego rady osiedla Centrum w Nowym Dworze Mazowieckim. W rozmowie z naszą redakcją mówi o swoich motywacjach, planach na najbliższe miesiące oraz problemach, które zgłaszają mieszkańcy. Zapowiada lepszą komunikację z lokalną społecznością i stopniowe rozwiązywanie najpilniejszych spraw. Materiał wideo
W ramach cyklu rozmów z nowo wybranymi przewodniczącymi osiedli, tym razem odwiedziliśmy osiedle Centrum, gdzie funkcję przewodniczącego objął Marcin Gołębiewski. Jak podkreśla, jego decyzja o zaangażowaniu się w działalność osiedlową była odpowiedzią na realne potrzeby mieszkańców.
– Ludzie, którzy się do mnie zgłaszają, na rozmowy często przedstawiają jakie mają problemy – niewyremontowane podwórka przy budynkach komunalnych, brak ogrodzenia placu zabaw przy blokach. Więc postanowiłem wspomóc tych ludzi i realnie działać na ich rzecz. – tłumaczy Gołębiewski.
Gdy pojawiła się możliwość kandydowania na przewodniczącego – zdecydował się podjąć to wyzwanie.
Nowy przewodniczący zapowiada, że jednym z priorytetów jego kadencji będzie poprawa komunikacji z mieszkańcami.
– Na początek chcemy zacząć się spotykać z ludźmi. Wcześniejsze spotkania zarządu były słabo reklamowane. Ludzie nie wiedzieli, że jest w ogóle coś takiego, że jest możliwość przyjścia do osób, które wspomogą ich w ich sprawach z miastem. – mówi Gołębiewski.
– Będziemy chcieli wyjść do ludzi, spotkać się z nimi, wysłuchać, co oni mają do zaproponowania. I małymi kroczkami zbadać, co jest tak naprawdę naszym priorytetem z ich potrzeb – i to realizować.
W rozmowie z redakcją przewodniczący wskazał szereg bieżących problemów, z którymi boryka się osiedle. Jednym z nich jest brak progów zwalniających w okolicy parku miejskiego.
– Na pewno by się przydały progi zwalniające koło parku miejskiego, ponieważ po stronie tego parku wieczorami ludzie urządzają sobie wyścigi. Uważam, że powinny tam powstać progi, żeby to jakoś zniwelować i było bardziej bezpiecznie. Tym bardziej, że tam też jest plac zabaw i dzieci potrzebują bezpieczeństwa. – podkreśla Gołębiewski.
Innym problemem są zalewane podwórka, m.in. przy jednym z budynków komunalnych przy ul. Kościuszki.
– Ludzie w kaloszach muszą wchodzić do domu, ponieważ tyle jest wody jak pada deszcz. To będzie bardzo ważna rzecz w naszej przyszłej pracy – żeby wyremontować to podwórko. – zaznacza.
Przewodniczący informuje również o planowanych działaniach związanych z budżetem obywatelskim, do którego wnioski można składać do 15 września.
– Na pewno tych wniosków złożymy niemało, bo już po pierwszym spotkaniu wnioskowaliśmy, że pracy na osiedlu jest dużo. – mówi.
Wśród planowanych inicjatyw wymienia m.in. dostosowanie infrastruktury dla osób z niepełnosprawnościami i rodziców z wózkami.
– Nawet drobne takie rzeczy, gdzie mamy pasy przejściowe, a krawężnik uniemożliwia zjazd wózków – to też się opłaca obniżyć te krawężniki, żeby te wózki mogły normalnie się poruszać. – tłumaczy Gołębiewski.
Nowy przewodniczący zwraca również uwagę na kwestie estetyki i utrzymania porządku na terenie osiedla. Choć – jak podkreśla – wiele miejsc jest zadbanych, są również takie, które wymagają dodatkowej troski.
– W niektórych miejscach czystość jest u nas zachowana – tak jak park, tam wszystko jest wykoszone – ale są miejsca zapomniane. – zauważa.
– Na przykład miejsce przy budynku Chryzantemy – podwórko, gdzie należy trawnik do urzędu – jest pomijany. Dość często tam jest koszone raz na tydzień trawa.
Na zakończenie rozmowy Marcin Gołębiewski podkreśla, że jest otwarty na sygnały i propozycje od mieszkańców.
– Z chęcią zapraszam innych – jeśli mają takie problemy, z chęcią się podejmę współpracy i wezmę to na swoje barki, żeby tę sprawę załatwić. – deklaruje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.