
Na drodze wojewódzkiej nr 579, przecinającej Puszczę Kampinoską zwanej przez lokalnych mieszkańców “gilotyną”, planowane jest wdrożenie odcinkowego pomiaru prędkości. Na trasie między Lesznem a Cybulicami Małymi zostały zamontowane już specjalne wysięgniki pod kamery. Odcinkowy pomiar prędkości w tym rejonie ma poprawić bezpieczeństwo zarówno kierowców jak i dzikich zwierząt, które często giną w wyniku kolizji z pojazdami poruszającymi się z nadmierną prędkością na DW 579.
Przypomnijmy, że droga wojewódzka nr 579 (DW 579) od lat bywa określana mianem „kampinoskiej gilotyny”. Powyższa nazwa nie wzięła się z niczego, ponieważ nawiązuje do dużej liczby kolizji, w których giną zwierzęta - w tym gatunki chronione, takie jak wilki, łosie, sarny czy jelenie. Mimo obowiązującego na tym odcinku ograniczenia prędkości do 60 km/h, wielu kierowców nie stosuje się do przepisów, co przyczynia się do utrzymującej się wysokiej liczby potrąceń zwierząt. Celem wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości jest poprawa bezpieczeństwa na odcinku Leszno - Cybulice Małe. System ten polega na pomiarze czasu przejazdu między dwoma punktami, co pozwala obliczyć średnią prędkość pojazdu na całym odcinku.
Z danych Parku wynika, że na drogach w Kampinosie i jego okolicach regularnie giną dzikie zwierzęta. W ostatnich latach pod kołami aut straciło życie już pięć wilków, a tylko jesienią 2024 roku na jednej z dróg zginęło aż sześć łosi w ciągu trzech tygodni.
Każdy wypadek z udziałem dzikich zwierząt to nie tylko tragedia dla przyrody, ale również zagrożenie dla kierowców i pasażerów. Pracownicy Kampinoskiego Parku Narodowego apelują o dostosowanie prędkości i szczególną ostrożność na odcinkach leśnych. „Dajmy szansę zwierzętom zamieszkującym Kampinoski Park Narodowy” – podkreślają. Pracownicy Kampinoskiego Parku Narodowego regularnie apelują o ostrożną jazdę, zwłaszcza na drogach wojewódzkich 579, 580 i 575, które są najbardziej niebezpieczne dla zwierząt. Szczególnie tragiczne w skutkach wypadki zdarzają się w godzinach porannych.
Wdrożenie systemu to także efekt negocjacji między zarządcą drogi a Głównym Inspektoratem Transportu Drogowego. Impulsem dla przyspieszenia decyzji był jednak głos mieszkańców - projekt budowy systemu został zwycięzcą głosowania w Budżecie Obywatelskim Województwa Mazowieckiego. Projekt poparło blisko 2,3 tysiąca osób, a jego koszt - wraz z oznakowaniem – oszacowano na 1,15 miliona złotych. Za jego przygotowanie odpowiada Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Kilka dni temu Kampinoski Park Narodowy poinformował w komunikacie, że na drodze wojewódzkiej numer 579 między Lesznem a Cybulicami Małymi zamontowano już specjalne wysięgniki pod kamery odcinkowego pomiaru prędkości. - Południowy wysięgnik stanął w granicach KPN - około 50 metrów od zabudowań miejscowości Leszno. Północny zamontowano poza granicami KPN - przy miejscowości Cybulice Duże. - relacjonują na Facebooku pracownicy Kampinoskiego Parku Narodowego.
Jak informuje portal TVN Warszawa, tylko w 2024 roku na odcinku DW 579 między Lesznem a Cybulicami Małymi zginęło 61 zwierząt, w tym pięć łosi - symboli parku.
Z badań prędkości przeprowadzonych kilka miesięcy temu przez kolektyw przewodnicki ZaPuszczeni wynika, że w ciągu trzech godzin ponad 2200 kierowców przekroczyło prędkość. Nowe wykroczenia były rejestrowane średnio co pięć sekund. Dodatkowo z przeprowadzonych obserwacji wynika, że aż 83 procent pojazdów przejeżdżających powyższą trasą to ruch tranzytowy.
- Montaż konstrukcji pod odcinkowy pomiar prędkości daje nadzieję na realną zmianę. Kierowcy będą częściej przestrzegać ograniczeń, zmniejszy się ryzyko kolizji, więcej zwierząt - w tym symbol Parku, łoś - będzie miało szansę przejść bezpiecznie. - oceniają przedstawiciele KPN.
fot. Kampinoski Park Narodowy, M. Szajowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie