
W środę (30 sierpnia) w Nowym Modlinie przypadkowa osoba przechodząc niedaleko zwykłego hydrantu drogowego usłyszała niepokojące miałczenie. Zaniepokojona intensywnością dźwięków postanowiła znaleźć ich źródło. Okazało się, że kot utknął w studzience hydrantowej i nie był w stanie samodzielnie się z niej wydostać. Nie myśląc dużo świadek sytuacji o 18:23 wezwał pomoc.
Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej. Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą z Nowego Dworu Mazowieckiego i zespół z Ochotniczej Straży Pożarnej - Ratownictwa Wodnego.
- Strażacy wsunęli do wnętrza rury linkę gospodarczą. Kot się w nią wczepił pazurami. W ten sposób udało się malucha wyciągnąć na powierzchnię. Kot w dobrym stanie został przekazany osobie zgłaszającej zdarzenie - opisał działania strażaków mł. kap. Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie