Powiat. Pożary sadzy w domach jednorodzinnych w Wólce Smoszewskiej i Pomiechówku. Pękły kominy, a ogień gasili strażacy

W czwartek (13 marca) po godz. 15 i godz. 17 doszło do dwóch pożarów sadzy w przewodach kominowych domów jednorodzinnych w Wólce Smoszewskiej (gmina Zakroczym) i Pomiechówku. W obydwu przypadkach doszło również do pęknięcia przewodów kominowych. Niezbędna okazała się pomoc strażaków.

Pożar sadzy w Wólce Smoszewskiej

Pierwsze zgłoszenie o pożarze sadzy na terenie gminy Zakroczym wpłynęło do służb ratowniczych o godz. 15:11. - Na miejsce zadysponowano łącznie cztery zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym i OSP Trębki Nowe. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.

Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na jednej z posesji w Wólce Smoszewskiej doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym domu jednorodzinnego. Na miejscu byli obecni domownicy, którzy opuścili budynek o własnych siłach.

Strażacy przystąpili do wygaszenia pieca, a następnie przy pomocy dwóch gaśnic ugasili pożar w przewodzie kominowym. Pożar nie zdołał się rozprzestrzenić poza przewód kominowy, jednak doszło do jego pęknięcia w wyniku wysokiej temperatury. Strażacy następnie przy pomocy drabiny mechanicznej dostali się na dach budynku i strącili sadzę w kominie, która została następnie wybrana na zewnątrz. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w wyniku pożaru i akcji gaśniczej. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na posesji w Wólce Smoszewskiej o godz. 18:15.

Pożar w przewodzie kominowym w Pomiechówku

Kolejne zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie, tym razem w Pomiechówku wpłynęło do strażaków o godz. 17:31. Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki i OSP Pomiechówek.

Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że ogień obecny był w przewodzie kominowym domu jednorodzinnego w Pomiechówku przy ulicy Wiśniowej. Na miejscu byli obecni domownicy, którzy opuścili budynek o własnych siłach. Strażacy natychmiast przystąpili do wygaszenia pieca, a następnie strącenia i wybrania sadzy na zewnątrz. W tej sytuacji podobnie jak w Wólce Smoszewskiej doszło do pęknięcia przewodu kominowego w wyniku wysokiej temperatury. Dodatkowo strażacy musieli rozebrać część ściany, żeby dostać się nadpalonej drewnianej listy. W tej sytuacji również nie doszło do rozprzestrzenia się ognia poza przewód kominowy. Nikt nie doznał obrażeń w wyniku powyższej sytuacji. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w Pomiechówku o godz. 19:42.

fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim.