
W czwartek (10 lipca) i piątek (11 lipca) w Łosiej Wólce (gmina Czosnów) i Nowym Dworze Mazowieckim doszło do sytuacji, w których łosie podczas przeskakiwania ogrodzeń posesji nadziały się na ich elementy. Niestety pomimo interwencji służb ratowniczych obydwa łosie padły.
Informację o dzikim zwierzęciu potrzebującym pomocy na terenie gminy Czosnów służby ratownicze odebrały w czwartek (10 lipca) o godz. 11:32. Jak poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim, na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z OSP Czosnów i OSP Łomna.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że Łosiej Wólce przy ulicy Kampinoskiej doszło do sytuacji, w której łoś podczas przeskakiwania ogrodzenia nabił się na elementy bramy. Niestety zwierzę nie przeżyło powyższej sytuacji i padło. Strażacy ochotnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie zdjęli z ogrodzenia martwe zwierzę. Druhowie przykryli plandeką truchło łosia i uprzątnęli miejsce zdarzenia. Służby ratownicze zakończyły swoje działania w Łosiej Wólce chwilę przed godz. 13.
Kolejne zgłoszenie o zwierzęciu potrzebującym pomocy tym razem na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego wpłynęło do służb ratowniczych dzisiaj (11 lipca) o godz. 06:57. Jak przekazał kapitan Paweł Plagowski na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki i OSP Ratownictwo Wodne.
Po przybyciu służb ratowniczych okazało się, że przy ulicy Obrońców Modlina łoś podczas przeskakiwania ogrodzenia nabił się na jego elementy. Niestety również w tej sytuacji pomimo interwencji służb ratowniczych zwierzęcia nie udało się uratować. Strażacy ściągnęli truchło łosia z ogrodzenia, a następnie uprzątnęli miejsce zdarzenia. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na posesji w Nowym Dworze Mazowieckim chwilę przed godz. 8.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie