Reklama

Problemy z obsadzeniem rad osiedli w Nowym Dworze Mazowieckim

16/10/2024 10:49

W Nowym Dworze Mazowieckim narastają obawy dotyczące obsadzenia stanowisk w radach osiedli, które według obecnie funkcjonujących przepisów, mają zostać wybrane do 15 listopada. Obecna sytuacja rodzi wiele pytań o przyszłość lokalnych struktur samorządowych. Brak chętnych do objęcia stanowisk rodzi pytanie, dlaczego tak się dzieje.

Nowy Dwór Mazowiecki podzielony jest na 9 osiedli. Są to jednostki pomocnicze miasta. Każde z osiedli ma swoja radę, ale brakuje chętnych do obsadzenia tych stanowisk. Niekiedy zdarza się, że w radach osiedli zasiadają miejscy radni. Pojawiają się jednak opinie, by radni Rady Miasta nie kandydowali do tych rad, dając szansę innym osobom na zdobycie wiedzy samorządowej. Warto jednak zastanowić się, czy łatwo jest znaleźć inne osoby, które chętnie zasiądą  w strukturach tychże rad. W tej kwestii radny Cyryl Turczyński wskazuje, że zgłaszają się do niego chętni, ale środki finansowe na działalność rad osiedlowych nie przekonują kandydatów.

Ostatnio w tej sprawie toczyła się dość długa dyskusja na sesji Rady Miasta Nowy Dwór Mazowiecki.  
 
Radny miasta Andrzej Świder podkreśla, że nie powinno dochodzić do dublowania stanowisk w zarządach osiedli. „Powinniśmy dać szansę innym ludziom. Kreatywnym, którzy chcieliby na rzecz miasta również działać. Zadeklarowałem, że nie będę kandydował do zarządu osiedla w Modlinie Twierdzy” – apeluje do kolegów radnych. Ponadto, radny Świder zwraca uwagę na problemy finansowe, wskazując na uszczuplone środki na tzw. fundusz reprezentacyjny zarządów osiedli.

 

 

 

 

W podobnym tonie wypowiada się radna Angelika Sosińska, która proponuje uporządkowanie statutów osiedli, aby wyeliminować dublowanie funkcji i innych niejasności.

Burmistrz, odpowiadając na pytania radnych, wskazuje na konieczność unikania ograniczeń dla radnych, którzy są jednocześnie mieszkańcami osiedli. „Nie możemy ograniczać radnych z tytułu sprawowania funkcji radnego, kandydowania do zarządu osiedla” – zauważa. Jednocześnie podkreśla, że obecne statuty nie są całkowicie złe.

Jednak, jedną z luk w statutach rad osiedli jest długość kadencji, która wynosi cztery lata, podczas gdy powinna być pięcioletnia. Kadencja kończy się z upływem kadencji rady miasta. Zmiana tego zapisu zapobiegłaby konieczności przeprowadzania dwóch wyborów w jednej kadencji rady miasta.

Niekiedy radni na swoich osiedlach, szczególnie tych mniejszych, są czasami jednymi
z niewielu osób, które faktycznie są zainteresowane problemami społecznymi. Ciężko jest znaleźć inne osoby, które podjęłyby rękawice.
Taki pogląd z kolei przedstawił radny Michał Świokło dodając, że zmiana jest bezzasadna.

Termin przeprowadzenia wyborów budzi wątpliwości wśród radnych. Kilkoro z nich proponuje jego przesunięcie. Argumentując, że jest on zbyt krótki, aby znaleźć kandydatów.
Radna Grażyna Nadrzycka sugeruje wydłużenie terminu przeprowadzenia wyborów, co miałoby dać czas na uporządkowanie spraw związanych z wyborami. Jednocześnie zwraca uwagę, na to że nie ma przepisu, który zakazuje radnemu zasiadać w radach osiedli lub innych stowarzyszeniach.

Przewodniczący rady miasta, Marcin Ozdarski, zwrócił uwagę na ordynację wyborczą.
Prawo do wybierania do organów samorządu przysługuje jedynie osobom zameldowanym na obszarze osiedla. Proponuje, by prawo to przysługiwało osobom wpisanym do rejestru wyborców, co pozwoliłoby nie wykluczać tych, którzy nie są zameldowani, ale zamieszkują region osiedla. Zaznaczył, że rewizja uchwały jest konieczna. Postulował także o powołanie komisji, która zajmie się statutami rad osiedli oraz kompetencji zarządów.

A zatem kiedy wybory? Możliwe, że nawet pod koniec marca przyszłego roku.
Sytuacja w Nowym Dworze Mazowieckim wymaga dalszych działań i kolejnych debat, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie lokalnych struktur samorządowych i dać mieszkańcom możliwości i narzędzia do aktywnego uczestnictwa w życiu osiedli.

 

Radek Cichocki
 

Aktualizacja: 30/10/2024 11:25
Reklama

Reklama
Reklama
Wróć do