
Dzisiaj, po godz. 2 w nocy na DK7 w Zakroczymiu doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych, ciężarówki i łosia. Zwierzę wbiegło na jezdnię wprost pod nadjeżdżające auta. Łoś nie przeżył zderzenia z trzema samochodami. Kierowcy wyszli z pojazdów o własnych siłach.
Jak poinformował oficer prasowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim, zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na DK7 w Zakroczymiu wpłynęło o godz. 2:26. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG NDM i OSP Zakroczym oraz patrol policji.
Po przybyciu służb na miejsce zdarzenia ustalono, że do kolizji przyczynił się łoś, który wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżające Volvo. Następnie samochód osobowy marki Renault i ciężarowy Scania najechały na zwierzynę. Kierowcy wyszli z pojazdów o własnych siłach, nie wymagali pomocy medycznej.
Niestety zderzenia z trzema samochodami nie przeżył łoś. Truchło znajdowało się na prawym pasie, blokując przejazd w kierunku Warszawy. Do czasu przemieszczenia zwierzyny na pobocze i uprzątnięcia drogi, ruch odbywał się wahadłowo.
Działania strażaków sprowadzały się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz przemieszczenia łosia na pobocze drogi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie