
W czwartek (15 maja) w Zakroczymiu w odstępie kilku godzin kierowcy trzech samochodów osobowych wypadali z modernizowanej trasy S7 do rowu. Interweniowały służby ratownicze.
Pierwsze zgłoszenie o kolizji w Zakroczymiu na trasie S7 służby ratownicze odebrały o godz. 14:34. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym, zespół ratownictwa medycznego i policję. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 (325 km) na pasie w kierunku Warszawy kobieta kierująca autem marki Volkswagen straciła panowanie nad samochodem, zjechała do rowu, a pojazd przewrócił się na bok. Volkswagenem podróżowała jedna osoba dorosła i troje dzieci. Wszystkie osoby podróżujące samochodem opuściły auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce kolizji, a osobami podróżującymi autem zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie wymagały one hospitalizacji. Służby ratownicze zakończyły swoje działania około godz. 15:30.
- Jak ustalili będący na miejscu policjanci, kobieta, która kierowała pojazdem marki Volkswagen na mokrej nawierzchni straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do rowu, gdzie auto przewróciło się na bok. Kierująca była trzeźwa. Policjanci zastosowali wobec kobiety środki przewidziane prawem. - poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Kolejne zgłoszenie o pojeździe, który zjechał do rowu z trasy S7 służby ratownicze odebrały przed godz. 19. Na miejsce zadysponowano również dwa zastępy strażaków z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym i patrol policji. Na miejscu okazało się, że kierowca Chevroleta również na trasie S7 na pasie w kierunku Warszawy (325 km) zjechał do rowu. Niedługo później w czasie działań służb ratowniczych kilka metrów dalej kolejny kierowca, tym razem auta marki Renault również stracił panowanie nad autem i zjechała do rowu. Na szczęście zarówno kierowca Chevroleta jak i Renault nie doznali obrażeń i nie wymagali hospitalizacji.
Jak poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha z KPP w Nowym Dworze Mazowieckim wobec kierowcy Chevroleta funkcjonariusze zastosowali środki przewidziane prawem natomiast kierowca Renault został ukarany mandatem.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim/OSP Zakroczym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie