
Dzisiaj (20 marca) po godz. 19 w Zakroczymiu doszło wypadku drogowego. Kierowca samochodu osobowego zjechał z ulicy Doranta do rowu i uderzył w drzewo. Na miejscu interweniują służby ratownicze. Trzech mężczyzn, którzy podróżowali autem zostało przetransportowanych do szpitala. Ruch drogowy w miejscu wypadku jest całkowicie zablokowany.
Służby ratownicze odebrały zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego na terenie Zakroczymia po godz. 19. Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym, OSP Trębki Nowe, OSP Wojszczyce, zespoły ratownictwa medycznego i Policję.
Jak poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Audi zjechał nagle z ulicy Kapitana Tadeusza Doranta do rowu, gdzie uderzył w znajdujące się tam elementy w tym w drzewo. Pojazdem podróżowało trzech mężczyzn. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych zrobili dostęp ratownikom medycznym do dwóch poszkodowanych mężczyzn, którzy nadal znajdowali się we wraku pojazdu.
fot. Google Maps
Jak dodał kapitan Paweł Plagowski z KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim wszyscy trzej mężczyźni, którzy podróżowali autem po opatrzeniu przez ratowników medycznych zostali przetransportowani do szpitala. Obecnie ruch drogowy w miejscu wypadku jest całkowicie zablokowany.
Służby ratownicze uprzątnęły miejsce wypadku i zakończyły swoje działania o godz. 22:37. Zniszczony pojazd został zabrany przez lawetę pomocy drogowej.
Aktualizacja: 22.03.2025r.
Komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim poinformowała, że 31-letni kierowca Audi, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w mostek po czym dachował, a następnie uderzył w ogrodzenie i zatrzymał się na rosnących nieopodal drzewach. W pojeździe oprócz kierowcy było jeszcze dwóch pasażerów w wieku 19 lat. Wszyscy trzej trafili do szpitala.
W trakcie interwencji policjanci wykonali badanie stanu trzeźwości kierowcy, które wykazało 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Po badaniu lekarskim 31-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie