
Dzisiaj (30 grudnia) po godz. 5 w Zakroczymiu na trasie S7 doszło do groźnej kolizji. Trzy pojazdy zderzyły się z łosiem, którzy wszedł na drogę. Na miejscu interweniowały służby ratownicze z terenu powiatu nowodworskiego, a utrudnienia drogowe w kierunku Warszawy trwały ponad dwie godziny. Łoś nie przeżył kolizji.
Informację o zdarzeniu drogowym z udziałem łosia w Zakroczymiu służby ratownicze odebrały o godz. 5:38. – Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym i policję. – poinformował Kurier Nowodworski dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jak dodał dyżurny KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim, po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 w kierunku Warszawy doszło do zderzenia Volkswagena LT, Opla Combo i Opla Astry z łosiem, który wszedł na jezdnię. Wszystkie osoby, które podróżowały pojazdami opuściły uszkodzone auta o własnych siłach.
Straż pożarna i policja zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Na szczęście żadna z osób biorących udział w kolizji nie odniosła obrażeń i nie wymagała hospitalizacji. Niestety łoś nie przeżył zderzenia z pojazdami i padł kawałek dalej. Truchłem zwierzęcia zajęli się wezwani na miejsce pracownicy służby porządkowej. Strażacy uprzątnęli z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne i porozrzucane elementy karoserii.
Służby ratownicze prowadziły swoje działania na trasie S7 w kierunku Warszawy ponad dwie godziny, a jeden pas ruchu był w tym czasie zablokowany.
fot. arch. KN