Nie odbyła się licytacja zabytkowego spichlerza, która była zaplanowana na 9 listopada. Jak czytamy w Krajowym Rejestrze Zadłużonych, postępowanie egzekucyjne dotyczące nieruchomości Dariusza Banaszka zostało zawieszone, ponieważ do sądu wpłynął plan restrukturyzacji długu. Zatwierdzenie takiego układu może potrwać kilka miesięcy. Co z hotelem i restauracją Borodino wycenionymi przez komornika na 34 mln zł?

W listopadzie i w grudniu br. miały odbyć się licytacje komornicze nieruchomości związanych bezpośrednio lub pośrednio z Dariuszem Banaszkiem. Pod młotek miał pójść zabytkowy spichlerz, będący w budowie Hotel Modlin Conference & Spa wraz z działającą restauracją Borodino oraz budynek usługowy w Legionowie, w którym mieści się sklep rowerowy.

Pod młotek miała też pójść działająca restauracja Borodino

Biznesmen powstrzymał komornika?

Dariusz Banaszek zarzekał się w rozmowie z Kurierem Nowodworskim, że do żadnych licytacji nie dojdzie i trzeba przyznać, że miał rację. Nowodworskiemu przedsiębiorcy na ten moment upiekło się, a to dlatego, że do sądu wpłynął plan restrukturyzacji długu.

W Krajowym Rejestrze Zadłużonych, w poniedziałek (6 listopada) pojawił się wpis o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego o zatwierdzenie układu, dlatego postępowanie egzekucyjne zawieszono. Zatwierdzenie takiego układu może potrwać kilka miesięcy, co daje dodatkowy czas biznesmenowi z Nowego Dworu Mazowieckiego na wyjście z finansowych tarapatów.

Kulisy budowy hotelu przy lotnisku

Jak informował nas Dariusz Banaszek, problemy zaczęły się od inwestycji w obiekt hotelowy przy lotnisku w Modlinie. Banki, które miały pomóc w sfinansowaniu hotelu Modlin Conference & Spa, wycofały się ze względu na nieprawidłowości w budowie pasa startowego, co spowodowało zamknięcie portu na 9 miesięcy.

Przedsiębiorca stwierdził, że sytuacja miała również charakter polityczny, gdyż politycy Prawa i Sprawiedliwości dążyli do zamknięcia lotniska w Modlinie na rzecz budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Trudno mi było znaleźć operatora finansowego na hotel przy lotnisku, którego miało nie być. Na szczęście będziemy mieć nową władze, która ma inne poglądy na ten temat wierząc, że lotnisko w Modlinie będzie się rozwijało –

Advertisement
powiedział Banaszek.

Banaszek planuje otwarcie hotelu najpóźniej za dwa lata

Mimo trudności Banaszek zaczął inwestować w hotel własnym sumptem. Jak przekazał sam zainteresowany, wartość operatu szacunkowego (wycena nieruchomości – przyp. red.) wyniosła ok. 50 mln zł, a kredyt jaki zaciągnął na realizację tej inwestycji był pięciokrotnie niższy.

W międzyczasie Banaszek zainwestował w inne nieruchomości, który podwyższyły całkowitą wartość majątku nowodworskiego biznesmena. – Licytacje musiały być zawieszone, bo to jest wielokrotnie większa wartość do zaciągniętego kredytu – wyjaśnił biznesmen.

Teraz przedsiębiorca zamierza skoncentrować się na spłacie kredytu i dokończeniu budowy czterogwiazdkowego hotelu przy lotnisku w Modlinie. Banaszek patrzy w przyszłość przez różowe okulary. – Jestem przekonany, że za półtora roku, być może za dwa lata będziemy cieszyć się z otwarcia obiektu – stwierdził Banaszek. Podkreślił również, że pod planowanym hotelem Modlin znajdują się odrestaurowane lochy, na które wydał około 8 mln zł.

fot. adobe.stock

Advertisement