
W poniedziałek (23 grudnia) po godz. 17 w Nowym Dworze Mazowieckim Straż Pożarna i Policja interweniowały na parkingu przy ulicy Partyzantów. Powodem interwencji służb ratowniczych było zadymienie wydobywające się spod maski jednego z zaparkowanych aut.
Zgłoszenie o zadymieniu na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego wpłynęło do służb ratowniczych o godz. 17:26. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Nowy Dwór Mazowiecki i Policję. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce okazało się, że przy ulicy Partyzantów zadymienie wydobywało się spod maski samochodu osobowego marki Suzuki stojącego na parkingu. Cała sytuacja wyglądała na bardzo groźną, ponieważ w razie wybuchu pożaru ogniem mogły zająć się zaparkowane obok inne auta. Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia.
Po podniesieniu maski samochodu okazało się, że nie doszło w tej sytuacji do pożaru, a za zadymienie była odpowiedzialna awaria układu chłodzącego, z którego na rozgrzany silnik wylał się płyn chłodniczy. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w tym zdarzeniu, a służby ratownicze po dokładnym sprawdzeniu pojazdu zakończyły swoje działania na parkingu przy ulicy Partyzantów chwilę przed godz. 18.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie