
Nadal nie ruszył przed sądem proces 44-letniego kierowcy, który we wrześniu 2024 roku na ulicy Warszawskiej (DW 631) doprowadził do wypadku. Śmierć na miejscu w wyniku tego zdarzenia poniósł 49-letni motocyklista. Mężczyzna po tym jak został zatrzymany po wypadku trafił do aresztu tymczasowego. Sąd na wniosek prokuratury przedłużył tymczasowe aresztowanie 44-latka o kolejne trzy miesiące. Śledczy czekają obecnie na ostatnie ekspertyzy biegłych z zakresu ruchu drogowego.
Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło 26 września 2024 roku przed godz. 19 w Nowym Dworze Mazowieckim na ulicy Warszawskiej (DW 631) w pobliżu Centrum Handlowego. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe marki Audi i Toyota oraz motocykl marki Honda.
Strażacy będący na miejscu jako pierwsi podjęli reanimację względem 49-letnietgo kierowcy motocykla, który nie dawał oznak życia. Niedługo później na miejsce przybyły zespoły ratownictwa medycznego, które przejęły dramatyczną walkę o życie motocyklisty. W pewnym momencie został użyty również defibrylator. Niestety, pomimo ponad godzinnej reanimacji życia 49-latka nie udało się uratować, a przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Po przebadaniu przez ratowników medycznych pozostałych uczestników tego zdarzenia 44-letni kierowca Audi trafił do szpitala.
- 44-latek kierując pojazdem audi, na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną doprowadził do zderzenia z motocyklistą. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń, mimo podjętej na miejscu reanimacji, 49-latek zmarł. Jak się okazało, mężczyzna siedzący za kierownicą audi nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. - informowała w 2024 roku komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
44-latek niedługo po całym zdarzeniu został przez policjantów zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po zgromadzeniu przez śledczych materiału dowodowego kierowca Audi usłyszał zarzuty m.in. spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na wniosek prokuratury, nowodworski sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Policjanci z zatrzymanym 44-latkiem (fot. KPP w Nowym Dworze Mazowieckim)
Redakcja Kuriera Nowodworskiego postanowiła sprawdzić na jakim etapie jest powyższa sprawa i czy rozpoczął się już przed sądem proces 44-latka, który spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Jak ustalił nasz reporter 29 stycznia br. w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim postępowanie przygotowawcze jest nadal prowadzone. Śledczy czekają obecnie na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego. Podejrzanemu z końcem grudnia 2024 roku kończył się areszt tymczasowy, ale na wniosek prokuratury został przez sąd przedłużony na kolejne trzy miesiące. Jak dowiedziała się również nasza redakcja w prokuraturze, prawdopodobnie w ciągu najbliższych miesięcy postepowanie przygotowawcze zostanie zakończone i skierowany zostanie akt oskarżenia do sądu. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym (art. 177 par. 2 Kodeksu karnego) grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Do sprawy będziemy wracać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie