
Dzisiaj (18 lutego) przed godz. 8 w Zakroczymiu na modernizowanym odcinku trasy S7 kierowca BMW zjechał z drogi do rowu i dachował. Na miejscu interweniowali strażacy i policjanci.
Informację o zdarzeniu drogowym w Zakroczymiu służby ratownicze odebrały o godz. 07:45. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym i patrol Policji. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 (325 kilometr) na pasie w kierunku Warszawy kierowca samochodu osobowego marki BMW zjechał nagle do rowu i dachował. Pojazdem podróżował tylko mężczyzna, który opuścił rozbite auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce kolizji. Na szczęście kierowca, który podróżował autem nie doznał obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Po zakończeniu działań przez policjantów strażacy postawili rozbity samochód na koła. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na trasie S7 w Zakroczymiu o godz. 08:45.
- Jak ustalili będący na miejscu policjanci, 41-letni mężczyzna, który kierował samochodem marki BMW w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował. Kierowca był trzeźwy. 41-latek został ukarany przez policjantów mandatem karnym. - poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie