
W piątek (24 stycznia) po godz. 11 w Zakroczymiu na modernizowanym odcinku trasy S7 kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni do rowu. Na miejscu interweniowały służby ratownicze.
Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na terenie Zakroczymia wpłynęło do służb ratowniczych o godz. 11:14. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Zakroczym, zespół ratownictwa medycznego i Policję. - poinformował Kurier Nowodworski dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 (325 kilometr) na pasie w kierunku Gdańska kierowca samochodu osobowego marki Nissan stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Pojazdem podróżował tylko kierowca, który opuścił uszkodzone auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a mężczyzną, który kierował samochodem zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście po opatrzeniu przez ratowników medycznych okazało się, że kierowca nie doznał poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Służby ratownicze uprzątnęły miejsce kolizji i zakończyły swoje działania na trasie S7 w Zakroczymiu o godz. 11:45.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie