
W niedzielę (26 stycznia) po godz. 19 w Zakroczymiu na modernizowanym odcinku trasy S7 kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni do rowu. Na miejscu interweniowały służby ratownicze. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie kierowcy.
Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na terenie Zakroczymia wpłynęło do służb ratowniczych o godz. 19:22. - Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z OSP Zakroczym, OSP Trębki Nowe i Policję. - poinformował Kurier Nowodworski kapitan Paweł Plagowski oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 na pasie w kierunku Warszawy kierowca samochodu osobowego marki Skoda stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Samochodem podróżowały łącznie trzy osoby, które opuściły uszkodzone auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce kolizji. Na szczęście osoby biorące udział w tym zdarzeniu nie doznały obrażeń i nie wymagały hospitalizacji. Służby ratownicze uprzątnęły miejsce zdarzenia i zakończyły swoje działania na trasie S7 w Zakroczymiu o godz. 20:30.
- Będący na miejscu policjanci ustalili, że 21-letni kierowca pojazdu marki Skoda w wyniku niedostosowania prędkości jazdy do warunków panujących na drodze zjechał do rowu. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci sporządzili wniosek do sądu o ukaranie kierowcy. - poinformowała Kurier Nowodworski komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie