W sobotę (27 kwietnia) przed godz. 13 w Czosnowie na trasie S7 doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Na miejscu interweniowały służby ratownicze z terenu powiatu nowodworskiego. Utrudnienia drogowe w miejscu kolizji trwały ponad dwie godziny.
Informację o kolizji drogowej na terenie Czosnowa służby ratownicze odebrały o godz. 12:42. – Na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Nowy Dwór Mazowiecki, OSP Czosnów, OSP Łomna, pogotowie i policję. – poinformował Kurier Nowodworski dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na trasie S7 w kierunku Warszawy kierowca samochodu osobowego marki Jeep stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Oprócz kierowcy autem podróżowały jeszcze dwie osoby. Wszystkie osoby biorące udział w tym zdarzeniu opuściły uszkodzony pojazd o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a osobami biorącymi udział w kolizji zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście po przebadaniu przez ratowników medycznych okazało się, że osoby biorące udział w tym zdarzeniu nie wymagały hospitalizacji.
Strażacy postawili na koła rozbity pojazd, a następnie uprzątnęli miejsce kolizji z rozlanych płynów eksploatacyjnych i porozrzucanych elementów karoserii. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na Trasie S7 w Czosnowie o godz. 15.
fot. KP PSP w Nowym Dworze Mazowieckim